Witam, cześć i czołem!
Mam na imię Paula, mam 19 lat, 170 cm wzrostu i ważę 82 kilogramy.
Cóż, trzeba to przyznać głośno-to o wiele za dużo.
JAK BYŁO KIEDYŚ?
3 lata temu, mając lat 16 ważyłam 85 kg. Schudłam 15 kg, to wagi 70 kg. Niestety przez powrót do śmieciowego jedzenia i braku ruchu pojawił się efekt jo-jo.
JAK BĘDZIE TERAZ?
Od kilkunastu miesięcy słyszę od znajomych, rodziny, że tyję. Nie przyjmowałam tego do wiadomości. Odrzucałam ich zarzuty daleko za siebie i zajadałam kolejną paczkę chipsów. Pewnego dnia uświadomiłam sobie, że oni mają rację. Miałam słomiany zapał do diet, a tym bardziej do długotrwałej zmiany swojego sposobu odżywania.
Od dziś koniec z wymówkami, koniec ze słodyczami, chipsami, paluszkami, gazowanymi napojami, lodami, kebabami, alkoholem i fajkami!
JAK JA NIE DAM RADY, TO KTO?
Słyszałam, że najlepiej jest nakładać sobie plany krótkotrwałe i z czasem je powiększać.
PIERWSZY CEL: DO 01.04.2017 75 KG (-7kg), przebiec pól godziny bez zatrzymywania się.
DRUGI CEL: 70 KG (-12 kg), przebiec godzinę bez zatrzymywania się.
TRZECI CEL: 65 KG (-17kg), przebiec półtora godziny bez zatrzymywania się.
CZWARTY CEL: 60 KG (-22kg), przebiec dwie godziny bez zatrzymywania się.
WIERZĘ W SIEBIE. WIERZĘ, ŻE DAM RADE, ŻE SIĘ NIE PODDAM
I BĘDĘ SPEŁNIAŁA SWOJE CELE JEDEN ZA DRUGIM.
Pozdrowienia jeszcze od grubaski :)
perceptive.
30 stycznia 2017, 17:56cześć, też mam na imię Paula, tylko jestem bliżej emerytury niż Ty :D wierzę, że do kwietnia zrzucisz więcej niż 7kg. powodzenia!
polcixon
30 stycznia 2017, 17:59Rzeczywiscie, zdecydowanie blizej hahah :D Liczę srednio 1 kg na tydzień,możliwe, że będzie troche mniej...ale starszym się wierzy wiec i moze ponad 7 kg wyparuje :D
perceptive.
30 stycznia 2017, 18:20wierz, wierz, a zimą w sandałach wyjdziesz :D a serio to przez pierwsze tygodnie ładnie leci, a potem 1kg na tydzień spokojnie z takiej wagi, więc życzę powodzenia imienniczce! :)
CookiesCake
30 stycznia 2017, 17:08Widzę że jasno postawiłaś sobie cele, oby teraz tylko je zdobywać! Trzymam kciuki ;)
polcixon
30 stycznia 2017, 17:30Kiedyś musiał nastać ten moment, obiecuje, że zdobędę ! :)
angelisia69
30 stycznia 2017, 16:45najwazniejsze to byc ze soba szczera,przestac sie oszukiwac ze tyjemy z powietrza i zaczac wyliczac sie z grzechow :P Powodzenia zycze!!Wprowadz maly plan i realizuj punkty powoli,bo za duzo rewolucji naraz i ograniczenie wszystkiego,moze sie zle skonczyc.Powodzenia
polcixon
30 stycznia 2017, 16:53chyba dopiero teraz dojrzałam tak na prawdę do szczerości z samą sobą :) Pierw chciałabym zrealizować cel pierwszy, dopiero potem spokojnie do drugiego podchodzić :) nie dziękuję, żeby nie zapeszać :D