- 02.02.2020 . Dzisiaj na szybko, bo nieopacznie się schyliłam i coś mi strzeliło w plecach... Da się wytrzymać ale siedzieć nie mogę - SKS połączony z PESELozą mnie najpewniej dopadł . Wczoraj zapomniała się zważyć bo rano bywam ostatnio nieprzytomna, dzisiaj na wadze 20 dkg mniej. Pretensji nie mam bo ja też za bardzo w porządku nie byłam. Waga w dalszym ciągu nieakceptowalna. Styczeń koszmarnie się dłużył, mimo sprzyjającej pogody. Ale luty to już obietnica wiosny .
Jedzenie przygotowane, nastawienie dobre i byle tylko pogoda była odpowiednia do mojego maszerowania .
Kristina_isia
4 lutego 2020, 19:58oj tak, tak, już widzę, że dizeń zrobił się dłuższy, więc obietnica wisony i u mnie jest, przebiśniegii tez już są. Tylko waga u mnie też nadal nieakceptowalna:):) ale nie odpuszczam ! a data cyztana dziś od końca to ta sama data:) fajna
hanka10
2 lutego 2020, 22:26Chinczycy wierzą w magię liczb a dzisiejsza data czytana po chińsku bardzo przypomina ich słowo oznaczające wielką miłość. Dlatego dzisiaj w Chinach mialo się odbyć kilkadziesiąt tysięcy ślubów, ale wszystkie odwołano z powodu koronawirusa. Jak pech to pech :/ Ale my na szczęście mogliśmy się cieszyć spokojnie dzisiejszym dniem :)Miłego i owocnego w spadek wagi tygodnia życzę :)!!