Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
II FAZA DUKANA- P+W [ 1 DZIEŃ]
20 lipca 2012
DUKAN DUKANEM ALE TERAZ MAM TAKIE PRZEŻYCIA PO WCZOAJSZYM DNIU W PRACY ZE MASAKRA.
DZIŚ MIAŁAM WOLNE I BYŁAM NA POLICJI W SPRAWIE TEGO CO WCZORAJ SIE DZIAŁO W PRACY.
NAWET NIE WIEM OD CZEGO ZACZĄĆ ...
WCZORAJ MIAŁAM NA DZIEŃ DO PRACY, MOGŁOBY SIE WYDAWAĆ ŻE W CIAGU DNIA NIC ZŁEGO MOŻE SIE NIE PRZYDAŻYĆ A TU SZOK.
O GODZ 14 PRZYSZEDŁ DO SKLEPU TAKI CHŁOPAK W WIEKU 25-26 LAT, RZADKO GO WIDYWAŁAM W SKLEPIE. OBOK W POMIESZCZENIU PIŁ PIWO I OBSERWOWAŁ JAK KTOŚ GRA W MASZYNY I PO KILKU MINUTACH SŁYSZE JAK UDERZA W TĄ MASZYNĘ RAZ DRUGI... WIEC POSZŁAM ZWRÓCIC MU UWAGE ZEBY SIE USPOKOIŁ A ON OD RAZU OSTRO DO MNIE Z WYZWISKAMI I JUŻ PODCHODZIŁ JAKBY CHCIAŁ MNIE UDERZYĆ.
WRÓCIŁAM DO SKLEPU I OD RAZU ZAWIADOMIŁAM OCHRONE BO MAMY NA SKLEPIE TAKI PRZYCISK ŻEBY W RAZIE PROBLEMÓW REAGOWAĆ.
PO 5 MIN TEN SAM CHŁOPAK PRZYSZEDŁ NA SKLEP I ZACZAŁ DALEJ " TY KUR** SZMATO PIZ** ITP " GROZIŁ MI ... JA ODEZWAŁAM SIĘ A ON DO MNIE Z REKAMI ZWALIŁ MI CZYTNIK Z LADY JA SIE ODSUNEŁAM POD REGAŁ A ON JUŻ ZAMIERZAŁ SIE PRZESKOCZYĆ PRZEZ LADE DO MNIE I MI WPIER***** JAK TO POWIEDZIAŁ. W TYM MOMENCIE WSZEDL TAKI ZNAJOMY I GO ZATRZYMAŁ A W TYM CZASIE NA SKLEPIE GRAŁO DWÓCH FACETÓW I ŻADEN NIE ZAREAGOWAŁ JAK TAMTEN MNIE WYZYWAŁ I CHCIAL POBIĆ. DO TEJ PORY NIE MOGE UWIERZYC ZE TO MIAŁO MIEJSCE. A TAMTEN ZARAZ SIE ZAWINĄŁ ZE SKLEPU I TYLE GO WIDZIALAM. PO 15 MIN ZJAWIŁĄ SIE OCHRONA , JAK PIER**** BY MNIE ZABILI A ONI BY DOPIERO PRZYJECHALI WYPYTALI SIE CO SIE DZIALO SPISALI MOJE DANE I TYLE. ZADZWONIŁAM NA POLICJE PRZYJECHALI CHCIELI NAGRANIE Z MONITORINGU NO I PO POWIDOMIENIU SZEFA MIAŁO BYĆ DZIS DOSTARCZONE TE NAGRANIE ALE...
JAK POWIEDZIALAM O TYM MAMIE TO ONA ZE ABSOLUTNIE MAM WYCOFAĆ TO ZEBY NAGRANIE NIE TRAFIŁO NA POLICJE BO WTEDY TO JUŻ WOGOLE JAK POLICJA BEDZIE GO SZUKAĆ TO ON SIE ZEMŚCI I DOPADNIE MNIE W SKLEPIE.
DLATEGO TEZ DZIS BYŁAM NA POLICJI I DZWONIŁAM DO SZEFA ZEBY TO NAGRANIE NIE TRAFIŁO NA POLICJE.
A JUTRO CZEKA MNIE NOCKA W PRACY NIE WIEM CZY TO PRZEŻYJE ....
MENU SOBIE DZIŚ DARUJE BO NAWET NIE JESTEM W STANIE PISAĆ O TYM.
ĆWICZENIA DZIŚ I W ŚRODE BYŁY ZROBIONE.
cauliflower
26 lipca 2012, 11:11co tam u Ciebie? Halo, halo, jak Ci idzie?
cauliflower
21 lipca 2012, 14:12nie wierzę, że nikt z grających Ci nie pomógł, jak słyszeli co się dzieje! W dwójkę, a co dopiero w trójkę, to mogliby już spokojnie wybryki gnoja ukrócić. Straszne, że większość się tylko o własny tyłek martwi...
Pulchna1988
21 lipca 2012, 11:18o kurde, moim zdaniem lepiej zeby go złapali bo inaczej bedzie sie to powtarzało
I.am.ugly.and.i.know.it
20 lipca 2012, 21:49to straszne ,ze takie rzeczy maja miejsce w sklepie w bialy dzien .. az nie wiem co napisac ..takich badziorow to powinni zamknac i nie wypuszczac ..