Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
WAŻENIE I ZAŁAMKA
26 maja 2012
NAWET NIE BEDE WPISYWAĆ DZIS MOJEGO MENU BO JEST DO DUPY.
WAŻENIE MNIE ZDOŁOWAŁO WCZORAJ OSTRO POKŁOCIŁAM SIE Z TYM PIERDOLONYM PIJAKIEM MOIM OJCEM.
WOGÓLE ODECHCIAŁO MI SIE ŻYC ZNOWU TYLKO MAMA MNIE JAKOS POTRAFI WESPRZEC I TYLKO DIZEKI TEMU MOGĘ JAKOS SIE TRZYMAĆ ZEBY NIE ZROBIĆ CZEGOŚ GŁUPIEGO.
ALE KONIEC TEGO TEMATU BO NIE MA Z ODCHUDZANIEM NIC WSPOLNEGO A GŁOWNIE CHCE SIE SKUPIC NA ODCHUDZANIU, JESLI WOGOLE MOZNA U MNIE TO TAK NAZWAC. BO OD MIESIACA ODCHUDZANIA WRAZ Z CODZIENNYMI CWICZENIAMI NIC NIE SCHUDŁAM. WAGA DZIS POKAZALA 68,4KG.
POWTARZAM SIE JUZ NIE WIEM KTORY RAZ ALE NIE WIEM CO MAM ZROBIC ZEBY WAGA LECIALA W DÓŁ. TERAZ WOGÓLE STOI ALBO WZROSŁA JAK DZIŚ.
NO I DZIŚ DOSTAŁAM @ .
ALE I TAK WIELE TO NIE ZMIENIA BO TYDZIEŃ TEMU WAGA BYŁA TAKA JAK NA PASKU A DZIŚ NIBY PRZEZ @ WZROSŁA O TE PARĘ DEKO.
PRZEZ CAŁY TYDZIEŃ JEZDZIŁAM NA ROWERZE CWICZYŁAM TZW. DYWANÓWKI I NIC. PŁAKAĆ MI SIE JUZ CHCE JESTEM BEZRADNA. JUŻ NIE MAM ŻADNYCH POMYSŁÓW CO ŹLE ROBIĘ ZE NIE CHUDNĘ. PRZECIEŻ NIE ŻRE BYLE CZEGO A TE ZDROWE PRODUKTY .
CO SIĘ DZIEJE ????????
JESTEM WŚCIEKŁA, ROZCZAROWANA I ZNIECHĘCONA TYM WSZYSTKIM.
DZIŚ ZAŁAMANIE W DIECIE I ZERO CWICZEŃ
NIC MI SIE NIE CHCE NIC NIE MA SENSU.
PRZECIEZ PRZEZ MIESIĄC CZASU TO JEST NIEMOZLIWE ZEBY NIC NIE SCHUDNAC NAWET TE PÓŁ KILO ????
CZY NIE TAK ?????
Alexia.
26 maja 2012, 19:04ej kochana nie zalamuj sie wszystko jakos sie ulozy wiesz. A co do wagi to wez mi tez stala kiedys miesiac, ani w gore ani w dol, az w koncu poszlo, wiec Tobie tez sie uda:)
damciszczescie
26 maja 2012, 16:51hmm no przykro mi ale to moze chwilowy zastuj chodz miesiac??no moge ci tylko polecic abys uzbroiła sie w cierpliwosć..Znam to ,gdy waga nie spada tracimy motywacje ale musimy to przeczekac a kilogramy znow zaczna leciec zobaczysz ;))