WITAJCIE !
Pogoda niestety za oknem do bani. Szaro pochmurno i zimno. Nawet
nie wychodziłam dziś na dwór tylko ciągle w domu. No niestety. Licze ze
pogoda wkrótce się poprawi :)
A dietka do przodu CHYBA. A chyba dlatego że nie wiem czy coś schudłam no i szczerze to po sobie nie czuje żeby coś mi spadło. Co do ważenia to jednak rezygnuje z jutrzejszego i dopiero zważe sie w najblizsza sobote.
Mam dziwne przeczucia ze na wadze nie zobaczyłabym rewelacji i raczej nie schudłam wiec żeby nie nabroić w swojej diecie ktora o dziwo już trwa około półtora tygodnia bez wiekszych wpadek i niepohamowanych napadów obżarstwa daruje sobie jutrzejsze ważenie. Oczywiście mam obawy co pokaze mi w sobote no i tak negatywnie do tego podchodze. Ale w głebi tez licze że moze tyci tyci w dół. To by dało mi motywacje no i cheć do dodatkowych ćwiczeń też. Gorzej jak bedzie wiecej na wadze.
Ale do soboty jeszcze prawie tydzień bedę się stresować później.
Moje menu no i ćwiczonka [ dziś mniej bo tylko wieczorem zrobiłam z racji że niedziela i takie tam ale jutro już sie spinam i działam rano też]
ŚNIADANIE
OBIAD
gotowana marchew z groszkiem z pieczoną piersią kurczaka + garść sałaty
KOLACJA
activia wiśniowa
ĆWICZENIA :
o godz 19 - ćwiczenia "płaski brzuch w tydzień"
150x nożyce poziome
200x pół-brzuszki
280x brzuszki skośne
55x przysiady
70x pajacyki
owsianka z jogurtem
OBIAD
gotowana marchew z groszkiem z pieczoną piersią kurczaka + garść sałaty
KOLACJA
activia wiśniowa
ĆWICZENIA :
o godz 19 - ćwiczenia "płaski brzuch w tydzień"
150x nożyce poziome
200x pół-brzuszki
280x brzuszki skośne
55x przysiady
70x pajacyki
gucio.
7 maja 2012, 00:10A ja myślę, że będzie spadek :) i 3mam za to kciuki :)
Milosniczka
6 maja 2012, 20:36ojej jak bym zjadła takiej marchewki z groszkiem, uwielbiam ją :)