Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
no to mam teraz powody do stresu
26 marca 2012
Jakby to zacząć.
22 marca powinnam dostać @. Do dziś nie mam. Typowe objawy co do @
miałam i nieraz do tej pory pojawia się ból w dole brzucha.
Ale nadal @ brak.
Zaczynam się denerwować tym bardziej że mama mi tu już od soboty
sugeruje to czego się obawiam. Z chłopakiem juz od tygodnia się
nie odzywamy- solidna kłotnia jest tego przyczyną. W sumie to pomyślałam
sobie że to już koniec bedzie bo te kłotnie nasze czeste do niczego nie
prowadzą a mnie strasznie irytują. Zamiast spedzać miło czas to bez końca
sprzeczki w koło.
Ale teraz to już głupieje mam nadzieje że przyczyną spózniania sie @
jest coś innego bo nie wiem jak to by się miało potoczyć dalej.
Ja nie zamierzam znowu pierwsza łagodzić sytuacji i wyciagać pierwsza
do niego ręki.
Denerwuje się z dnia na dzień coraz bardziej a mama zamiast mnie
wspierać to jeszcze utwierdza mnie że innego wyjaśnienia nie widzi
tym bardziej że prze ostatnie miesiące @ była regularnie i radzi
mi udać sie do apteki po test.
Świetnie. Oby to nie było to niech przyjdzie już @ bo stres mnie zje ...
Agneees
26 marca 2012, 16:01nie stresuj sie na zapas. Mamie mówic nie musisz, ale test zrób dla 'świętego spokoju" ;) Powodzenia