Wróciłam i obiadzik niedawno zjadłam hmm... oj się najadłam
noo ale jeszcze nie jest tak jak bym chciała a to dlatego że niestety myśle
o jedzeniu mimo że juz jestem po posiłku .
A WAŻENIE ??? OJJJ
No nie, boję sie, wiem wiem jestem prawie że pewna, że jest wyżej
niż było jakieś 2 tyg temu jak zaczynałam dietę z 500 kcal z 67kg.
Teraz przy 900 kcal od paru dni to strach mnie oblewa jak myśle ile to ona mogłaby pokazać może 68, 69 a może aż 70. Pewnie jest dużo
a jak długo bedzie tak stała albo rosła to co wtedy? Zmiana diety znowu i znowu mniej kalorii 500 600 ? I... napady. Od tego myślenia to głupieje ...
ŚNIADANIE : owsianka płatki owsiane z żytnimi na mleku i 3 łyżkami
jogurtu - 170 kcal
II ŚNIADANIE : słabe cappuccino z mlekiem 0.5% - 35 kcal
OBIAD : gotowana marchew z goszkiem 350g z pieczoną piersią
z kurczaka 300g - 413 kcal
PODWIECZOREK : activia i paluszki beskidzkie (60g) - 360 kcal
ŁĄCZNIE 980 KCAL
PŁYNY: Sok marchwiowy, herbata z butelki i herbatka czerwona
i zielona
i zielona
santiago1990
26 lutego 2012, 15:26"Wstań i walcz, to twoje życie, ten najcenniejszy skarb"