Hej!
U mnie nic ciekawego sie nie dzieje.Bylismy tydzień w Bieszczadach na fajnym urlopie a tak to proza życia.U mnie na wadze MASAKRA,musze zrzucic ten nadbagaz,ale zaczne jak skoncze ostatnia serie leków,czyli za 12 dni.Miałam problemy z doborem leczenia i skonczylo sie jak skonczylo-3 rozne dawki dwoch medykamentow.Wilczy apetyt nie odstepuje mnie od 2 miesiecy,czyli od zmiany leków...Do tego opuchlizna i wogole straszne oslabienie.Mowie wam,jem jak szalona.Ciagle jestem glodna,a jak zjem mało to jestem taka słaba ze ledwo chodze.Na dodatek wyszedl mi wielki cellulit i to doslownie w ciagu tych 2 miesiecy ostatnich.Jest widoczny golym okiem wiec bedzie z czym walczyc.Pierwsze kroki podjete-ograniczylam kawe.W poprzednim tygodniu byla jedna dziennie a w tym tygodniu w sumie wypiłam 3-dzis ani jednej i tak mam nadzije zostanie.A kawe,to ja moje miłe uwielbiam!!!moglabym ja pic zamiast wodu i kąpac sie w niej tez(co tez w sumie robia chociaz osttanio to nie wiem kiedy-chodzi o peeling:P)Dla mnie to najwieksze wyzwanie.No i aktywnosc fizyczna,bo odwyklam od codziennych ćwiczen.Zle nie jest tylko machina musi ruszyc i troche sie ogarnoc,zeby mnie tłuszczyk na zime nei zalał:)
Pozdrawiam walczace kobietki!
OnceAgain
20 czerwca 2014, 08:12Oj widać tabletki dają Ci po dupie ale dasz radę :). Może brałabyś je na noc? Wtedy największy głód (tzn chęć ) złapałaby Cię jakbyś już smacznie spała :).
pocahontazzz1985
20 czerwca 2014, 17:37jedne jem rano,drugie przed spaniem wiec nie da rady inaczej.Poczekam te 11 dni i dam w palnik:)
natalie.ewelina
19 czerwca 2014, 19:53u mn ie tabletki na tarczyce powoduja takie zawirowania...dbaj os iebie