Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzień 15-16 nagrzeszyłam,ale juz bede grzeczna


Rany,dziewczyny od kilku dni(chyba od soboty) posypala mi sie dieta,ale od jutra przechodze na bardzo restrykcyjne jedzenie.Kupilam zeszyt i wszytsko bede zapisywala.Na dodatek mam okropne wzdecia od 2 dni,męża już chyba zaczadziłam w nocy.nawet zakupów nie moglam normalnie zrobić,bo ciagle mnie na gazy zbieralo,wiec 3 min w sklepie i szybko na zewnątrz:D.Nie no wie,obrzydliwe o tym pisać,ale ludzka rzecz:)Pije dzis miete i herbatke na trawienie.Brzuch mam jak balon:/
Z ruchu to duzo rowera ostatnio i marsze.Dwa dni mnie jajnik tak napierdzielał,ze ledwo łaziłam i bałam sie cokolwiek robić.jedyne co zrobiłam,to zmieniłam lakarza,bo od 2 lat moje leczenie nie powodouje poprawy.Mam wizyte dopiero za miesiac,ale polecona Pani Doktor wiec czekam spokojnie.Nigdy nie bylam u kobiety ginekologa i tak jakoś mi dziwnie na samą myśl.

Ostatno bardziej pielęgnuje włosy.Kupiłam dziś Regenerum.Skusiłam sie,zaplaciłąm 20zl w naszej aptece,a wiem,ze za ok 16zl w innych.No ale cóż,prywata apteka,a nie siecióka i wszytsko drogie.Włosy po nim sa miekkie,lejące i łatwo sie rozczesuja.Opakowanie tylko malutkie.Na moje wlosy to chyba na 4 razy bedzie.Zobacze za dwa tygodnie czy cos sie poprawia po tym specyfiku.Teraz jeszce kupie Jantara i Skrzypowite.Licze na poprawe za kilka miesiecy.

Pozdrawiam goraco!
  • agrataka

    agrataka

    3 października 2013, 00:09

    A jak tam teraz??

  • agrataka

    agrataka

    26 września 2013, 13:11

    Oj ćwiczenia marnie - tj codziennie 200 brzuszków i tyle! Na więcej aktywności póki co mnie nie stać ;) O matko to współczuję tych problemów z jajnikiem! Masakra i współczucie!

  • malinkapoziomka

    malinkapoziomka

    26 września 2013, 12:31

    no, dopiero jak człowiek zacznie notować co zjadła, a co podjadł i co wypił to zacznie wychodzić ile tych kalori naprawdę się pochłania. Pilnuj się i my Cię popilnujemy :) trzymaj sie i wytrwaj! Do włosów polecam jedwab. na mioch sie sprawdza. :)

  • agrataka

    agrataka

    26 września 2013, 02:00

    Haha niezły opis wzdęć ;) A na co leczysz się z tym jajnikiem?

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.