Tak dobrze szło mi ogarnianie wszystkiego i nagle coś się skiełbasiło. Dostałam fajny projekt do wykonania w pracy. Potem zmieniły się wytyczne i na ostatnią chwilę musiałam zająć się czymś nowym. Przez to mam wrażenie, że ten tydzień trwał jeden dzień.
Uczę się zastępować nagradzanie się jedzeniem czymś innym. Zamiast słodyczy, idę do księgarni, zamiast pizzy, kawiarnia i dobra kawa. Byłoby prościej gdybym nie mieszkała na wsi! Tu nic nie ma!
Więc muszę kombinować. Wyprawa do najbliższego miasta to czterdzieści minut drogi w jedną stronę.
Nie narzekałabym gdybym w zamian mieszkała w pięknym miejscu! Przy lesie, nad jeziorem lub chociaż w malowniczej wiosce. Tymczasem wjeżdżając do mojej miejscowości wita was smog.
Ludzie palą śmieciami i ogólnie czym się tylko da.
Całe szczęście, że nie wszyscy... Tylko kilka osób. 😁
Wspominałam Wam, że mój TŻ ma ciężki czas. Zastanawiamy się nad wyjazdem na 2 miesiące w góry, lub nad morze. Oboje mamy pracę zdalną (w sensie mój delegacje, ale to bez różnicy dla niego).
Pod względem finansowym nie jest to dobry pomysł, ale zastanawiam się czy mu to nie pomoże.
Może zmotywuje nas lub pozwoli się bardziej rozwinąć, odpocząć.
Marzę o tym aby pić kawę patrząc na piękną naturę i wdychając świeże powietrze. Jeść na tarasie śniadania... Ah... Póki co to pomysł w powijakach więc luz.
Druga nowość to nowe znajomości. Poznałam ostatnio fajną dziewczynę i piszemy sobie wiadomości. Fajnie jest porozmawiać z kimś innym niż mój TŻ. 🤗❤
Waga stoi... znowu stoi.. Zatrzymała się na 98,2. Mam nadzieję, że w końcu ruszy. Bardziej się stresuje co powie lekarz niż tym wynikiem.. Ja jestem już tak zadowolona i widzę te zmiany, że mam luz.
Jednak wiem, że przez te pierwsze tygodnie chudnie się najwięcej, a ja mam za sobą około 17 kg w ponad dwa miesiące. 😛
KochamSiebie2020
26 lutego 2023, 18:0617kg w dwa miesiące to bardzo duzo. Operacje miałaś na kasę chorych czy prywatnie za nią zapłaciłaś?
Pleszkaa
28 lutego 2023, 00:05Na kasę chorych, czekałam około 2 miesięcy na termin.
niunius100
25 lutego 2023, 11:42Gratuluje tych 17 kg
Pleszkaa
28 lutego 2023, 00:05Dziękuje!
Krummel
25 lutego 2023, 07:32Zmiana otoczenia może być pomocna, ale nie rozwiąże problemów na dłuższą metę. Myślę, że wystarczy tydzień - dwa, w innym miejscu, ale bez pracy, aby potem wrócić do siebie, z naładowanymi bateriami i siłą do działania. Trzeba też nauczyć się doceniać to co się ma, szukać dobrych stron i pozytywów. Nagradzanie się jest okej, pod warunkiem, że faktycznie robi się to przy wyjątkowych sytuacjach, gorzej, gdy zaczyna do tego dochodzić przy sprawach niewykraczajscych po za normę życia codziennego, wtedy pomysły mogą się skończyć lub mozna wpaść w kolejną, zgubną rutynę, jak z jedzeniem lub zakupami ciuchowymi.
kaba2000
25 lutego 2023, 03:25Bardzo duże osiągnięcie.Gratuluje spadku👍.Wyjazd to dobry pomysł.To taka odskocznia od codzienności.Czlowiek nabiera innych perspektyw.
araksol
25 lutego 2023, 02:58gratuluję wagi. Mnie ostatnio ciężko idzie. Czytam u Ciebie ze lekarz zaleca diete płynna na 1 posiłek. Chyba spróbuję...:)