... tak właśnie dotarłam do celu ale nie do tego jakie sobie zaplanowałam ;/
Od ostatniego wpisu nie myślałam o diecie, aktywność fizyczna poszła w niepamięć, no i chyba z czego jestem dumna nie ważyłam się codziennie więc nie mogę wam powiedzieć ile ważę bo nie wiem... Nawet nie wiem czy będzie 85 czy 82 kg? Czuję się dobrze więc coś czuję że z 83 kg będę miała...
Nie zaglądałam do Was bardzo rzadko, w ogóle nie wchodziłam na stronę Vitalii, nie logowałam się i nie czytałam Was. Ale myślę że to się za niedługo zmieni. Od poniedziałku mam zamiar być bardziej ogarnięta niż dotychczas ponieważ czułam się jak w jakiej układance z puzzli gdzie brakuje części... Ale powoli dochodzę do siebie... Oby na stałe
Szkoda że psychika człowieka nie jest stała i mocno przez nas kontrolowana a nie poddajemy się szybko i łatwo!!!! Tak nie powinno być ;/
POZDROWIONKA
postaram się odzywać się częściej :*
Od ostatniego wpisu nie myślałam o diecie, aktywność fizyczna poszła w niepamięć, no i chyba z czego jestem dumna nie ważyłam się codziennie więc nie mogę wam powiedzieć ile ważę bo nie wiem... Nawet nie wiem czy będzie 85 czy 82 kg? Czuję się dobrze więc coś czuję że z 83 kg będę miała...
Nie zaglądałam do Was bardzo rzadko, w ogóle nie wchodziłam na stronę Vitalii, nie logowałam się i nie czytałam Was. Ale myślę że to się za niedługo zmieni. Od poniedziałku mam zamiar być bardziej ogarnięta niż dotychczas ponieważ czułam się jak w jakiej układance z puzzli gdzie brakuje części... Ale powoli dochodzę do siebie... Oby na stałe
Szkoda że psychika człowieka nie jest stała i mocno przez nas kontrolowana a nie poddajemy się szybko i łatwo!!!! Tak nie powinno być ;/
POZDROWIONKA
postaram się odzywać się częściej :*
cienn
2 marca 2012, 23:38będzie dobrze ;)
agraffka84
2 marca 2012, 22:09Trzymaj sie. Martwie sie o Ciebie, i nie wiem jak pomoc. Chyba tylko moge przeslac pozytywnego duszka. To taka mala istota, ktora bedzie Cie wspierala, kiedy tego najbardziej potrzebujesz. Zapakowalam duszka i juz do ciebie leci. Trzymaj sie. :-)))))
Valdi4320
2 marca 2012, 08:22Niestety :)) trzeba sie brać !! cel blisko !!
klapek.babki
2 marca 2012, 07:40popieram ssuperchick- jak odpuszczam sobie czytanie vitalii, to i jem więcej ;p
MllaGrubaskaa
2 marca 2012, 06:32I nie poddawaj się , wiem że nie zawsze jest kolorowa , ale takie życie . Trzeba się jakos przyzwyczaić.
ssuperchick
2 marca 2012, 00:36odwiedzaj nas częściej bo bez vitalii cieżko wytrwać w diecie :)