Jutro rano będę miała ważenie. Strasznie się przed nim stresuje, bo bardzo bym chciała te 4 z przodu. Dzisiaj od rana wariuje. Nawet temat założyłam. Mam wrażenie, że nie zjadam wystarczająco dużo :/ Pielęgniarka twierdzi, że bez obaw będę miała te 4 z przodu, ale ona nie mówi tego szczerze moim zdaniem. Bardzo bym chciała już w domu być. Co to za wakacje w szpitalu :(
A dzisiaj zjadłam tak:
-125g twarogu chudego, szklanka jagód
-2 szklanki płatków kukurydzianych bez cukru
-Gotowane ziemniaki, pieczony w folii indyk i gotowane marchewki
-paczka pieczywa chrupkiego (jadłam po trochu przez cały dzień)
-125g twarogu z pieczonym jabłkiem
-3 ogórki i 4 parówki domowej roboty drobiowe
- risotto z groszkiem
Gabcia13
17 lipca 2018, 17:49Trzymam kciuki!