Cześć.
Minął miesiąc, oboje jesteśmy lżejsi o 5 kg i zadowoleni z wyniku.
Zauważyłam jednak, że posiłki nie wzbudzają już u nas entuzjazmu, a na myśl o przygotowaniach i odważaniu produktów trochę zmienia nam się humor. Nabyliśmy za to już pewnych nawyków i pojawiła się rutyna, co uważam za bardzo dobre. Na dodatek pogoda jest świetna i mamy więcej ruchu. Przyznam się, że ćwiczenia z programu mi nie wychodzą, nie mogę się zmobilizować do nich :P
Na moim pasku postępu nie widać zmiany sylwetki! Aaaaa, jakie to frustrujące. Mam nadzieję, że już niedługo coś zauważę. Póki co nadal czuję się gruba. Zwłaszcza, że pogoda nie umożliwia kryć kilogramów pod płaszczykiem, a drugiego podbródka za szalem, hehe.
ognik1958
16 kwietnia 2018, 08:005 kilo lżejsi ale o co na dzień dobry przy odchudzaniu to woda,redukcja złogów z przewodu pokarmowego no i zjadanie mięsni w jakimś tam części.a tłuszcz to może mniej niż połowa łącznej redukcji wagi ale ale to i taak duzy sukces-powodzenia
PiggyKermit
15 kwietnia 2018, 19:22Humor mam lepszy już od pierwszego dnia ale do tryskania energią jeszcze trochę ;) Dzięki za wsparcie!
Xxera
15 kwietnia 2018, 16:015kg to naprawdę już duża zmiana! Daj sobie jeszcze miesiąc i bedziesz mega zadowolona z efektów ;p inabierzesz tej lekkości ducha i będziesz tryskać energią! Nie poddawaj się ! głowa do góry ;-) i zyczę powodzenia!