Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Zwykły dzień


Hejka! 

Dzisiaj nic szczególnego się nie wydarzyło. Jedynie podśpiewywałam sobie utwory Queen, a to dlatego, że oglądaliśmy wczoraj film "Bohemian rhapsody". Nie zdawałam sobie sprawy, że Freddie Mercury był tak charyzmatyczną postacią z barwnym życiorysem. Pamiętam jak dostałam od brata swoją pierwszą "dorosłą" kasetę od brata właśnie Queen...ale nic z tego nie rozumiałam i jakoś nie zapałałam wtedy sympatią do niej...Majka Jeżowska i Smerfy chyba bardziej pasowały do gustu 8 latki :D

W pracy byłam bez życia i jeszcze na koniec się wkurzyłam. Wpychają mnie na siłę na wyższe stanowisko...a ja wcale nie chcę! Oczywiście to już postanowione, a ja tak nienawidzę papierkowej roboty, niezgodności w gotówce(rozliczanie kas) i  innych przyjemności płynących z tej funkcji :/  No, ale nic... jakoś się z tego wymiksuję bez konieczności zmieniania pracy ;P

Dzisiaj pojedzone było:

śniadanie - chleb samo ziarno z połową twarogu i jogurtem naturalnym, a do tego domowy dżem truskawkowy:)

Przekąska - jabłko

Obiad - papryka faszerowana dynią, brązowym ryżem, pieczarkami i mięsem z indyka

a teraz czas na kąpiel i spać! Jutro mam nadgodziny, ale tylko do 14, a potem...ćwiczenia! :D

  • Monia1810

    Monia1810

    23 stycznia 2019, 07:34

    Mało tego jedzenia ale dobre :D

    • Pietruszka_86

      Pietruszka_86

      25 stycznia 2019, 17:50

      Wolałabym 3 posiłki zamiast 2, ale w mojej pracy to niewykonalne ;)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.