Dzis 64,8 kg
No prosze jak ladnie waga leci w dol, gdy sie zacznie okres :) U mnie najgorzej jest przed @. Wtedy puchnę i puchnę... czuję sie wtedy jak balon.
Ale nie o tym.
Chcialam napisac, ze moje krostki - potowki na udach juz prawie zniknely. Juz nie moge sie doczekac ich CAŁKOWITEGO znikniecia, bo wtedy sprobuje (od czasu do czasu) poowijac sie folia. Brakuje mi tego... a wlasciwie nie tego, tylko efektu rankiem po :)
W domu sytuacja napieta. Z M sie nie odzywamy, dziecko jak narazie grzeczne. Gotuje mu obiad na parze: mlody ziemniaczek, brokuly i udko z kurczaka. Ale zapachy... mnie musi wystarczyc koktajl.
Idziemy zaraz na spacer, to spale co nieco.
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.