Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Raporcik z frontu ;-)


Witajcie ;-)

Dziś dzień jak co dzień... Dom poogarniałam, poodkurzałam i kurze przetarłam jeszcze tylko muszę w wolnej chwili kwiatki podlać i podłogę w kuchni zmyć. Ze stertą prasowania uporałam się wczoraj tak więc dziś trochę luźniejszy dzień o ile sama sobie czegoś nie wymyślę....

Wczoraj jedzeniowo było ok. 

Moje dzisiejsze menu:

Ś; KLUSECZKI LANE z mąki razowej + herbata yerba mate z mandarynką

Mi smakowały ale mój pierworodny nosem kręcił i zażyczył sobie kanapkę:(

ŚII; dwa kotleciki ziemniaczane z keczupem i dodałam do tego zielonego ogórka, kilka plasterków ale już nie soliłam, żeby było zdrowiej

A jakiś czas potem wypiłam sobie małą czarną z odrobiną mleka i no nie wytrzymałam i zjadłam 3 małe wafelki. Jeden miał 39 kcal... więc tragedii nie ma a ja opanowałam ochotę na słodkie... Wszystkiemu winna @....

No i to tyle z odstępstw na dziś.

W planach;

O; sałatka (mix sałat + kilka pomidorków koktajlowych + plasterki ogórka) i jakieś mięsko do tego.

P: owoc może sok z grejfruta

K: nie wiem jeszcze

Staram się zjadać codziennie jakiegoś grejfruta lub mandarynkę lub pomarańcza i wypijać sporo płynów. Ciekawa jestem jak to jest czy herbata zielona, czerwona liczą się do tych 2 litrów płynów które się powinno wypijać dziennie? Bo ja ogólnie mam problem z piciem chłodnych napojów nawet jak jest gorąco a co dopiero jak jest zimno... Tak więc wody to ja tyle nie wypiję chyba że sobie podgrzeję:PP

Wczoraj kawałek treningu z Chodakowską zrobione - kawałek bo najmłodszy akurat jak ćwiczyłam to na ręce chciał(szloch) potem jeszcze kilka wymachów nóg zrobiłam i tyle...

Dziś też coś poćwiczę. Trzeba sobie jakoś podkręcić metabolizm bo inaczej kiepsko to widzę....

W niedzielę jesteśmy zaproszeni na chrzciny, mam nadzieję że dzieciaki będą zdrowe:?

Ubiór już mam więc zamierzam czuć się dobrze we własnej skórze i nad pozytywnym myśleniem pracuję od poniedziałku. Dwa kg  nie w tą stronę co bym chciała na wadze nie popsują mi humoru.

Myślę aby zakupić sobie taką sukienkę

Waga na dziś - 66,8 kg - 27.01.2016

  • angelisia69

    angelisia69

    27 stycznia 2016, 16:10

    tak herbatki sie licza do plynow oprocz czarnej ktora odwadnia no i kawy :P ja zima tylko herbatkami sie nawadniam bo wody mi sie jakos nie chce.Kluseczki lane tez ostatnio robilam pyszota.Sukienka mi jakos sie nie widzi :/ te paski moze w jasnym kolorze bylyby fajne ale pomarancz nie bardzo

    • Piegotka

      Piegotka

      27 stycznia 2016, 16:57

      Czarną herbatę staram się ograniczać do 1-2 dziennie na rzecz czerwonej i zielonej... a jak mam już przesyt to od czasu do czasu miętkę popijam ;-) to dobrze że się liczą to powinnam się wyrobić w zalecanej normie...

    • angelisia69

      angelisia69

      27 stycznia 2016, 16:58

      ja owocowki polecam ;-) jak soczek pyszne

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.