Jutro jade do rodziców z Młodą, a w srodę jedziemy na prawie 2tygodnie do Kołobrzegu i stwierdziłam, ze ubije z nimi deal, za godzine dziennie dla mnie na ćwiczenia, mogę im dzień w dzień gotować obiady :)
foto jak zawsze :P
Nie, nie to nie jest moje menu z tego dnia (tzn. dwa ostatnie zdjęcia tak, ale pierwsze to jakiś zlepek :) )
Zeby w końcu przestać dziś jeść postanowiłam wciągnać powyższe dwa talerze warzyw i jedną tortille podpieczoną na patelni bez zadnego tłuszczu, połowa tortilli i tak skończyła u Tośki w brzuchu, chłodnik mi nie zasmakował, wiec prawie cała miseczka czeka na K. a ja z apetytem pożarłam surówkę :) i cholera... słodkim by się teraz zagryzło!
sarna88
27 sierpnia 2013, 20:35ale pysznie tu u Ciebie :D
monka252
18 sierpnia 2013, 09:40No czyli czeka cię odpoczynek! Dobrze!! Mam nadzieje, że weekend się uda! Uf u mnie całe szczęście z jedzeniem, az takiego problemu nie mam, bo nie mam nawet kiedy jeść :D Na szczęście :D Trzymaj się tam i miłego urlopu życzę!! :**
JustynkaF
16 sierpnia 2013, 11:58Ja też ostatnio nawaliłam, więc rozumiem Cie całkowicie (odnośnie również do poprzednich postów)
Justynak100885
13 sierpnia 2013, 15:25Smakowicie ;))) to jutro wyjazd powiadas!!!! Ja też już bym chciała wakacje!
MusingButterfly
13 sierpnia 2013, 12:37Przepysznie :D ja przed okresem jadlabym doslownie wszystko :P u mnie weekend też mało dietetycznie :-\
klaudiaankakk
13 sierpnia 2013, 10:28no ładne menu :)
therock
12 sierpnia 2013, 23:49niezły interes ubiłaś:)
Madeleine90
12 sierpnia 2013, 22:15bardzo fajnie jedzonko:)
siczma
12 sierpnia 2013, 21:29Oj tak,połączenie indyka z żurawiną/ borówką to niebo w gębie, w moim była jeszcze szałwia*.*
aleschudlas
12 sierpnia 2013, 21:27a ja zjadłabym sobie gyrosa :D
siczma
12 sierpnia 2013, 21:23Czarne oliwki mją mało intensywny smak, więc jedno nie szkodzi drugiemu, wręcz przeciwnie;d
xwxexrxoxnxixkxa
12 sierpnia 2013, 21:22:0 pyszne i zdrowe ;)
kikunia180
12 sierpnia 2013, 21:20Oj jak ja uwielbiam Kołobrzeg:)
Siranel
12 sierpnia 2013, 21:15tylko nie spędź całego urlopu w kuchni :P