Więc tak jestem po pierwszym warzeniu i pomiarach.
Na wadze mniej -2kg!
Pewnie gdyby nie ta wpadka wczorajsza byłoby troszkę więcej, bo już wczoraj było ponad 2kg, ale uważam, ze to i tak fantastyczny wynik jak na pierwszy tydzień. Ogólnie cała dieta zrobiła na mnie bardzo pozytywne wrażenie, bo naprawdę wszystko jest bardzooo smaczne! Jakbym miała świadomość, że porcje będą tak duże, wzięłabym wersje dla tych osób, które mają bardzo niską aktywność, a pewnie i tak chodziłabym najedzona, bo składniki są naprawdę tak dobrze dobrane, że nawet przekąski są sycące ;) Jednak jako anty-fanka papryki mam już jej po dziurki w nosie ! Oficjalnie ze też przyznaje, ze codziennie zjadałam kostkę czekolady bo nie potrafiłam sobie na początku poradzić z brakiem słodyczy, ale widzę, że kolejny tydzień już nie będę miała takiej potrzeby, bo żołądek się trochę skurczył i już mnie tak do wszystkiego nie ciągnie :)
I ogólnie jest MOC! Nie wiem teściówka robiła to na złość, ale cały ten tydzień serwowała dania, które uwielbiam typu: lasagne, polędwiczki z frytkami, wątróbka z cebulką, a ja nic! Ładnie dziękowałam i wyjmowałam swój obiadek ;) So cool I najfajniejsze było to, ze jak K. próbował to zgadzał się ze mną, że wszystko jest bardzo smaczne. I nie ciągnie mnie do jakiś tam chipsów, paluszków, cukiereczków itd. Po prostu nawet nie miałabym na to miejsca :)
Jeśli taki wynik na tydzień by się utrzymywał to by był w ogóle szał! Chociaż nawet jak przejdzie na 1kg tygodniowo będę happy i myślę, ze pociągnę dietę drugi miesiąc (to jest w tej diecie dozwolone! Można stosować ją 2 miesiące, a później miesiąc przerwy i można startować od nowa). Tylko po drodze wypadają święta wiec, do świąt mam zamiar ciągnąć dietę do świąt, to by był dodatkowy tydzień i potem zrobić sobie z tydzień przerwy, oczywiście w Święta nie obżerać się jak prosiaczek, tylko z umiarem i rozsądkiem, nie muszę wszystkiego spróbować przy Wielkanocnym śniadaniu, mogę z czegoś później zrobić małą przekąskę, w teorii brzmi ten plan dobrze, zobaczymy jak będzie w praktyce ;)
Dzisiejsze menu : 7/28
I śniadanie: banan + jogurt naturalny + tona cynamonu (a niech brzucho od rana pracuje!)
II śniadanie: 3x pieczywo chrupkie + pomidor + ogórek + musztarda francuska
III Obiad: Kurczak + pieczarki + cebulka + 1/2 jogurtu naturalnego + przyprawy
IV podwieczorek: sok wielowarzywny z chili
V Kolacja: sałatka brokułowa, która zdecydowanie będę musiała okroić z ilości składników (według przepisu powinno być 200g brokuła, 200g kalafiora ale poprzestanę tylko na brokule, bo tyle nie zjem + kukurydza + słonecznik + 1/3 jogurtu naturalnego + przyprawy = zapowiada się pychotka i planuje zrobić ją na dwa dni od razu ;) )
Podsumowując aktualna waga: 74kg
i mam zamiar spadać dalej! A jak zobaczę to 6 z przodu to będą ją pielęgnować, żeby już się nie musiała nigdy zamieniać w 7 ewentualnie tylko w 5 ;)
PS. tydzień temu zmieniałam wszędzie gdzie się dało wagę na 76kg, a na pasku i tak jest start od 75kg więc muszę odejmować dodatkowy kg w pamięci, nie wiem czemu to się nie zmieniło ;/ Może wy macie na to jakiś sposób?
blanka84
7 marca 2013, 11:37super również gratuluje :) kupiłam diętę zobaczę jak przeżyję pierwszy miesiąc wtedy pomyslę czy zmienię na Twoją czy zostanę przy tej :)
nitram03
7 marca 2013, 10:42super gratuluję spadku i powera
Tazik
7 marca 2013, 00:10Super, gratulacje! :)
ambus
6 marca 2013, 23:43wow,wow, wow;) Szczena mi opadła do samej podłogi i nie chce wrócić na miejsce;) Świetny wynik;)
monka252
6 marca 2013, 22:16A no widzę, ze u Ciebie też spore spadeczki! ;]] Oby tak dalej! No i dążysz do 6 z przodu! Dasz radę! Mmm sałatka z brokuła mniam mniam :D Chyba sobie jutro coś takiego zaserwuję na obiad, a co będę sobie żałowała :D Ja to akurat @ i nie wiem co ta waga tak szaleje! Zobaczymy jutro ^^ Ale ogólnie to przez tą @ chyba się jakoś taka wielka czuje! Ale miejmy nadzieję przejdzie!! ^^
constance.
6 marca 2013, 14:01Początkowa waga niestety jest taka, jaką wpisałaś po pierwszym zalogowaniu... Ja też tak mam. + Gratuluję spadku! :)
klaudiaankakk
6 marca 2013, 12:14no świetnie ;) wieczorkiem jak znajde chęci też pójdę;)
Kamila112
6 marca 2013, 12:06Super wyniczek gratuluję. Jeśli chodzi o pasek też mi tak się dzieje. Ale jak się wyloguje i zaloguję to się zmienia. Czasem 2 razy tak robię żeby się zmieniło. Spróbuj. Pozdrawiam.
karmel162
6 marca 2013, 11:50Fakt, nie przeczytałam wcześniejszych wpisów :) sumimase :) A mimo tego iż też mam mocną głowę, to wino grzane działa na mnie bardzo odurzająco :) w każdym bądź razie przepraszam, jeśli cie uradziłam::) i zycze powodzenia w dalszej diecie i podziwiam za wyciaganie swojego obiadku kiedy na stole takie pyszności! :)
grubelek1978
6 marca 2013, 11:48Gratulacje :) super wynik
mala2580
6 marca 2013, 11:08extra :)
siostrapulchna
6 marca 2013, 10:54Gratuluję ! Bardzo fajny wynik jak na tydzień i faktycznie przyjemne menu .. Powodzenia ! :)