Zrobiłam sobie ambitnie wstępną listę podstawowych przypraw, które będą mi potrzebne i składników na 4 pierwsze dni, oczywiście na kartce. Wiadomo jak to jest z zakupami z Małym dzieckiem w wózku, jak tu targać ciezki koszyk i pchać wózek? Albo jeszcze lepiej pchać dwa wózki, jeden z Twoim dzieckiem, a drugi z Twoimi zakupami, dlatego zaświeciła mi się w głowie żaróweczka. Tesco oferuje zakupy online i ich dowóz, z początku chciałam się tylko przekonać ile zapłacę, za wszystkie składniki, ale stwierdziłam, ze skoro już wszystko dodałam do koszyka to po powrocie z domu rodzinnego, zamówię je do domu - opłata za dowóz nawet w 'najdroższych godzinach' jest śmiesznie tania, bo tyle samo wydasz na paliwo, w godzinach od 12 do 16 opłata nie wynosi nawet 5zł :) Nie dość ze dostawca przynosi Ci produkty do domu, to gdy czegoś zabrakło na stanie co zamówiło się przez internet proponują tego typu produkt w innej cenie i jeśli go nie chcesz nie musisz go brać, za zakupy płacisz kartą wiec dla mnie już w ogóle super bomba ;) No i jaka oszczędność czasu. Wiadomo ze zazwyczaj nie uda sie super punktualnie dlatego tesco daje do wyboru zakres dostaw pomiędzy dwoma godzinami (chyba nakręciłam :P ) np. pomiędzy 12-14, później 14-16 itd. Nie marnuje czasu na stanie w kolejkach, tylko zabieram się za gotowanie i przygotowywanie potraw na zaś :D so nice :D
Jeszcze tylko dziś i jutro w pracy (nienawidzę zamknięć, wczoraj wróciłam do domu przed 1 zdarzyłam zdjąć koszule i już Małą była na pełnych obrotach i spanie dopiero o 2, pobudka o 5 półgodzinna i o 8 już ostateczna - całe 5h snu ;p) i spokój do końca lutego, w marcu urlop, bo nie będę miała kiedy iść do pracy, a od maja raczej wychowawczy, chociaż jeszcze do końca nie wiadomo... Zawsze to jakieś grosze, ale jak zobaczyłam swoją wypłatę za styczeń to normalnie płacz i lament ;p chociaż czego się spodziewać po 1/4 etatu w śmierdzielni heh...
W Walentynki wracam na półtorej tygodnia do domu i przynajmniej będę miała znów ten okres intensywnie wypełniony ćwiczeniami i już nie mogę się na to doczekać, to będzie dobry wstęp do rozpoczęcia diety :D Mam nadzieje że K. dostanie to L4 bo zależy mi na tym, zeby pojechał z nami, a dodatkowo jeszcze łapie go jakaś choroba wiec tym bardziej należy mu się odpoczynek. Normalnie zachowujemy się jak stare, ciężko spracowane małżeństwo, kładziemy sie i momentalnie zasypiamy ;p
JennyHumphreyy
16 lutego 2013, 10:48Podziwiam cię, że dajesz radę :D Powodzenia
kachagrubacha.wroclaw
16 lutego 2013, 00:54to nie jest lenistwo tylko strategiczne myslenie :)
WildBlackberry
14 lutego 2013, 14:22recepcjonistka :D kolezanka bedzie moja przelozona takze lajtowo, musze tylko jechac za tydzien na nauke exela xD bo nic nie pamietam juz
monka252
12 lutego 2013, 23:35Tyy nie wiedziałam, że to takie tanie jest! Ale na szczęście mogę sama chodzić, bo nie mam tego problemu, że muszę tyle pchać i jeszcze wybierać, jak dziecko mi tu marudzi :)) Na walentynki to do mnie cała zgraja ludzi na urodziny wbija, więc na spokojnie się nie obędzie :D
neees
12 lutego 2013, 13:19oo faktycznie niezła sprawa z tymi zakupami w tesco online :) trzymaj się
Siranel
12 lutego 2013, 11:58jeszcze trochę i sobie odeśpisz :)