Wchodząc dziś na forum zauważyłam temat z kolejnymi efektami po 30 dniach z Jillian i cholerka muszę się zebrać i to ćwiczyć w końcu to mniej niz półgodziny, czyli lepiej czasowo niż Ewka, ale cholera no tak nie lubię jakoś Jillian jako trenerki, wole naszą spokojną Ewunie :) co do wczorajszego od rana było dobrze i potem zawaliłam 3 czekoladkami no i tym ze doprowadziłam sie do tego ze czułam głód i przez to rzuciłam się na obiad, bo oczywiście trzeba było zatankować samochód, przy okazji go umyć jak już jesteśmy na stacji ech... no Ale według moich obliczeń i tak nie przekroczyłam 1200kcal ale tez nie zjadłam kolacji. A dziś w ogóle będzie kara bo umówiliśmy się znajomymi na festiwal pizzy w PH więc będzie grzech obżarstwa i to duży ;p Ale rano zjadłam sobie Małą bułeczkę pełnoziarnistą z 80g twarogu półtłustego (oczywiście smak zabity toną pieprzu, soli, cebuli, czosnku i czubrycy ;p) i do tego półtorej pomidora :) za jakaś godzinkę jabłko i moze jogurt i pewnie jakas mała przekąska koło 15 bo wyjście jest o 18.
Nie mam zamiaru dzis sie katować kaloriami bo tak potrzebuje juz tego wyjścia, ze normalnie chyba będę biegła do znajomych na tą 18 :P
alesza
5 lutego 2013, 21:58Ja dla siebie też lubię, ale korzystam z innych produktów ;) Dziękuję za wpis, powodzenia:)
WildBlackberry
5 lutego 2013, 21:22byłoby miło :]
roogirl
2 lutego 2013, 02:54Dzięki za wpis! Życzę motywacji do ćwiczeń, bo jak wizę dopiero się zbierasz :) Pozdrowienia.
Siranel
1 lutego 2013, 17:36miłej zabawy
klaudiaankakk
1 lutego 2013, 15:03no to kiepsko, ale na pewno nie zawsze jest łatwo przy małym dzidku. 3 maj się laska.