Ogólnie jestem napalona jak szczerbaty na suchary, bo podjęliśmy decyzje z K. ze zmieniamy łóżko (alleluja!) a raczej rozkładaną kanapę, która nie wiem jak długo już stacjonuje w jego pokoju, normalnie każdy guzik było czuć i za każdym razem skrzyp, skrzyp nawet nie można bezgłośnie się poprzytulać ;p I jak miło, od razu wybraliśmy jednogłośnie cacko, pseudo łoże (przed)małżeńskie, które nam się podobało i jest na naszą kieszeń i co najwyżej odczujemy tylko stratę zielonych przez miesiąc. A zdecydowaliśmy się na sofe rozkładaną z IKEI, brat mojego K. miał ją w poprzednim mieszkaniu, aktualnie ma je też mój wujek i kuzynka no i jak u nich jestem to nie ruszam tyłka z tej sofy :
cena podstawowa to 599zl! :D Moja pensja pewnie nawet nie dobije do 500zł (uroki pracy na 1/4 etatu w śmierdzielni :D) ale co tam! sprawiedliwie dzielimy koszta na pół, a do tego jakieś poduszki, obowiązkowo skrzynia na pościel, wyhaczyłam fajną kołdrę na letnie noce za uwaga... 9,99zł po normalnej cenie, a z kartą family 8,49zł :D aż żal nie kupić :D Od razu Teściu zażyczył sobie drugą dla nich :) Plus pościel za 19,99zł całkiem, całkiem (dla zainteresowanych oferta ważna do soboty w Poznańskiej Ikei - nie wiem jak inne). Jedyne nad czym się zastanawiam to czy czasem nie zainwestować w lepsze obicie (no i w jakimis ciekawszym kolorem chociaż to już dodatkowe 300zł się robi ) w końcu to inwestycja na dłużej, a nie na miesiąc czy dwa... Ach jeszcze mam czas do namysły do piątku, a wtedy ostateczna decyzja, w sobotę odbieramy i montujemy!
I kolejna rzecz na jaką się podjarałam... Wzoraj dostałam autorską płytkę Ewki i dziś wskoczyłam w dres, chociaz Tośka nie spała, odpaliłam płyte i pach! rozgrzewka (milusia, fajna, szybka) i dawaj! szok trening, wytrzymałam 10minut :D ale bedzie coraz lepiej i podoba mi sie to ze jest stoper i odlicza czas :) w igole lepiej mi sie cwicze te cwiczenia niz turbo czy killer :) dodatkowo mój K. ma dziś urodziny i sprawiłam mu dodatek do prezentu w postaci pasa neoprenowego, który sobie zażyczył na miesiąc przed, nie wiem czy cos to daje przy efektach, ale i tak go dziś już pożyczyłam no i robi się cieplej ;P zobaczymy jak to będzie, mam zamiar ogarnąć szok trening w 100% ! chce do Wielkanocy przekroczyć chociaż tą magiczną dla mnie granicę 70kg :)
jeszczeimpokaze
6 lutego 2013, 11:35sofa spoko no i cena wymiata :)
Siranel
6 lutego 2013, 07:37hahahah mój K. ma urodziny jutro! xD
Kamila112
6 lutego 2013, 06:20Ładna sofa :) Powodzenia :)
kachagrubacha.wroclaw
5 lutego 2013, 23:07Oczywiscie , ze zbijesz ponizej 70 :) A sofa = super :D
rynkaa
5 lutego 2013, 22:37ładna ta sofa :)
aannxx
5 lutego 2013, 22:37Powodzenia :)