Pamiętnik odchudzania użytkownika:
pianiste

,,Brawo, udało Ci się!" - To są moje ulubione słowa po skończonym treningu. Dzisiaj skalpel z Ewą Chodakowską. Jeśli chodzi o zmianę nawyków żywieniowych, to na razie nie będę się popisywać, bo póki co przyzwyczajam się psychicznie :) radykalne zmiany zacznę od poniedziałku, wraz z nadejściem nowego tygodnia.Ćwiczenia są naprawdę rewelacyjne. Dają w kość a pot kapie z czoła, ale warto! Poza tym samopoczucie od razu się poprawia. Póki co mam tylko problem z zabraniem się do ćwiczeń, ale jak już zacznę, to nie żałuję.

Zaczynam od codziennych ćwiczeń. CODZIENNYCH!! 3 razy w tygodniu intensywnie, około godzinki, a w pozostałe dni minimum 15 minut. Ćwiczenia dają dużo energii i dobrego humoru, a poza tym uwielbiam to uczucie, kiedy udaje mi się dotrwać do końca treningu i upaść na podłogę ze zmęczenia. Naprawdę polecam! To uzależnia.