Od 10 dni pracuję jako kelnerka. Niby tylko 5 godz dziennie, 6 dni w tygodniu, ale i tak już powoli odczuwam zmęczenie. Gości mamy sporo, trzeba się trochę nalatać. Do tego teraz oczywiście otwarty jest taras więc jest gdzie biegać :)
Jednak już widzę dużo zalet, nie tylko o charakterze finansowym :)
Codziennie po godz 17 nic nie jem bo nie mam już na to czasu, a gdy kończę ok 23 to już też staram się nie najadać. W międzyczasie dochodzi dosyć duża dawka ruchu i muszę powiedzieć, że widać efekty. Dzisiaj rano postanowiłam się zważyć i proszę! 54,7! A jeszcze miesiąc temu było 4 kg więcej! Mam nadzieję, że jeszcze przez te półtorej miesiąca uda mi się trochę zrzucić i dojdę do 53 kg!
Buziaki!
Invisible2
10 lipca 2013, 16:59Kelnerka - w tamte wakacje byłam, ciężka praca :) Powodzenia :D
Sylwia19l
10 lipca 2013, 16:58świetny wynik, gratulacje, i powodzenia ;)!