cześć wszystkim
Mój cel - 8 kg i Impreza zbliżają się wielkimi krokami .
do celu zostało około 2 kg i do imprezy ciut ponad 2 tygodnie
coś mi się wydaje, że to jednak nie będzie koniec mojej diety :) jestem tego wręcz pewna. He he bo jest lepiej niż dotychczas Ale jeszcze można się poprawić :) o ile kg i cm to zobaczę po ostatecznych pomiarach 21go :-)
Co prawda na Roczku Córki pozwolę sobie na więcej bo to była moja data ostateczna Ale że mnie to wciąga coraz, bardziej to po tym dniu balangi i pozwalania sobie będę walczyła dalej. A w lato wyskocze w stroju mmm.
tylko co tu wybrać do am am , będzie taki wybór. Pewnie dużo nie zjem bo mi się skórczył żołądek.
Miłego czwartku ludziska :)
niezapominajka33
5 lutego 2015, 14:32Tak, jak już zaczną spadać kilogramy to nie ma dosyć hehehe. Brawo
PeQenio
5 lutego 2015, 22:12nie będzie już tak "rygorystycznie" ale będą spadać :) o tak ... Miłego już prawie weekendu :)
katy-waity
5 lutego 2015, 13:052 kilo to celu, ja chyba tak bede miala (nadzieja) dopiero pod koniec roku;) Gratuluje:)
PeQenio
5 lutego 2015, 13:41No sobie wymyśliłam że 8 kg . Czuję się lepiej Ale to jeszcze nie to więc po 22.02 Nowy cel sobie ustawie :)