Wczoraj byłam na komunii siostrzenicy. Mam całkiem fajną rodzinę, więc było całkiem fajnie ;) Po powrocie chcieliśmy obejrzeć horror, ale oczy nam się przymykały i odłożyliśmy to na dziś.
Jak zobaczyłam rano zdjęcie grupowe, to się przeraziłam, jaką zrobiłam się kluską. Myślę, że to motywacja, której do tej pory mi brakowało, żeby się ogarnąć i schudnąć chociaż te 5 kg. Zwłaszcza, że często łapię się na myślach, czy nie za bardzo odstaje mi brzuch i zasłanianiu się torbą/swetrem czy czymkolwiek. Bardzo źle się ze sobą czuję. Dziś postaram wyjść pobiegać, albo chociaż pomarszerować, zależy jak kolana pozwolą. Krótki spacer przed pracą też zaliczyliśmy.
**
Z miłych rzeczy, uczę kota spacerować po dworze. Póki co wygląda to tak, że siedzę obok transportera i proszę ją, żeby łaskawie się nie bała i raczyła wyjrzeć na świat. Raz nawet zdecydowała się wyjść :D
B.
Noir_Madame
1 czerwca 2019, 08:27Doradzałabym ostrożność z wietrzeniem kota.Moja sąsiadka swoje koty trzyma w domu jak jednego zaczęła wypuszczać to potem nie dawał jej żyć ,nie dało rady utrzymać go w domu.W końcu przejechał go samochód. Z kotem niestety może być tak że jak zasmakuje świeżego powietrza to będzie darł się w niebogłosy nawet w środku nocy.
zuzav
26 maja 2018, 09:24Hej :) jak idzie nauka spacerowania z kotem? Też mam takiego bojaźliwego kotka
Peanut_Butter
26 maja 2018, 14:30Wyszłam potem jeszcze raz i tak samo się bała, więc odpuściłam. Niech rządzi na kanapie, a nie na osiedlu ;)
Fallen95
15 maja 2018, 12:27Mrrrr jaki słodki kociak ! :D
Barbie_girl
14 maja 2018, 16:21Sliczny kotek ;)
MirandaMarianna
14 maja 2018, 15:13Miałam kiedyś kota w domu, wychodził i wchodził jak chciał. Opcji kota na smyczy jakoś nigdy nie ogarnęłam... dla mnie to tak trochę wbrew ich wolnej naturze.
Peanut_Butter
14 maja 2018, 15:16Mieszkam w bloku na drugim piętrze, więc jak spacery, to niestety tylko na smyczy do parku. A i to niechętnie, bo ona nie zna jeszcze otoczenia i ciężko ją wyjąć z transportera ;)
Pami8976
14 maja 2018, 15:11Piękna kocinka:) też mam ale moja z powietrza ma balkon:D i na pewno jesteś kuską? Mało ważysz:)
Peanut_Butter
14 maja 2018, 15:21Jak po kilku wyjściach spacery na smyczy jej się nie spodobają, to też przestanę wychodzić. Chociaż mam nadzieję, że jednak będziemy mogły chodzić razem po parku ;) Jestem kluską, dawno tyle nie ważyłam. Niektórym ładnie z wyższą wagą, mi niestety nie :(
Pami8976
14 maja 2018, 15:32Może być ciężko ale może się udać;) chyba jest jeszcze młoda? Małe koty łatwo uczą się:)
Peanut_Butter
14 maja 2018, 15:36Nie ma jeszcze roku :) Też nic na siłę, jak nie będzie chciała chodzić, to dalej będzie kanapową królową ;) Chciałam jej po prostu urozmaicić życie, a że mieszkam w dużym mieście w bloku, to niestety w grę wchodzi tylko smycz i do parku.