Martwi mnie trochę rzeczy.
Z Werką miałam ubaw ;) ,i ogólnie było fajnie ,ale zjadłam dużo i chyba z niezbyt wieloma odstępami . Zaczełam ok .
Śniadanie ok.10.30
2 kromki chleba z margaryną ,pomidorem i cebulą.-ok.165 kcl
Obiad ok.13.30
Leczo + duży ziemniak ok.283
ok.14.20 sprite-ok.50 kcl
ok.15.00-Desperados Red-ok.224 kcl
ok.15.30-szarlotka ok.319 kcl.
ok18.00-Milord-268 kcl
ok.19.00-sprite-139 kcl
ok.19.30-sałatka-ok.120 kcl.
ok.19.40-arbuz-ok.130 kcl
razem:1698 czyli generalnie za dużo dużo za dużo
Aktywność:spacer razem ok.1 godzina
ćwiczenia : A6W-dzień 1
Generalnie mogę odjąć max 150 kcl
Jutro będzie lepiej ,jakoś ciężko mi się zmóc na nie jedzenie i ćwiczenia ,zwłaszcza kiedy wszyscy wokół jedzą tonę ,a jedzenie dostaję za darmo .Kiedy ja za to płacę z własnych pieniędzy to jakoś tak mi łatwiej nie jeść .
Nie ogarniam facetów i nie chcę ich ogarniać .
Mażę o tym żeby się wcisnąć w te czarne skiny ;( Muszę do nich schudnąć z 4-5 kg.Irytuje mnie tak wiele rzeczy że masakra.
Jak ja wstawię foty w stroju kąpielowym ??
Pozdrawiam .