Niedawno w nocy rozdzwonił się w moim mieszkaniu domofon, było po północy, dzwonił raz, drugi, trzeci... nie widziałam nikogo pod klatką, pomyślałam, że może to złodzieje sprawdzają czy mieszkanie jest puste. Przez milisekundę przeszło mi przez myśl, że to może być on, ale to nie możliwe... stwierdziłam, że odbiorę i pewnym siebie głosem zapytam co tam jest, kto to? Odstraszę złodziei.
To był On. !!!! Nie spodziewałam się tego.
Zadzwonił, bo chciał złożyć mi życzenia urodzinowe! Faktycznie od kilkunastu minut byl dzień moich urodzin... A On twierdził że wraca z pracy.
To była rozmowa pełna emocji we mnie... zupełnie inna niż ostatnia kiedy odbierałam od niego swój rower w czerwcu. Już nie szalał, nie wypominał. Mówił, że tęskni.
nie wiem co mnie podkusiło i dałam mu się namówić i pozwoliłam wejść do mieszkania. Był około pół godziny. Rozmawialiśmy jak kiedyś, ja rozmawiałam jak kiedyś, czułam że nie mam nic do stracenia, mogę szczerze mówić co myślę.
Na koniec tylko się uścisnęliśmy, to była dłuższa chwila kiedy tak trwaliśmy w przytuleniu. I ja jestem raczej twarda, silna, ale wtedy... poleciały mi łzy...
Kolejnej nocy też dzwonił i kolejnej też... to były krótkie chwile rozmowy przez domofon. Dobrze, że córka się nie wybudziła.
Jejku, jaką ja poczułam satysfakcję, że on za mną tęskni, że mu mnie brakuje! A po kilku dniach przyszła złość, bo ja sobie już dochodzę do jako takiego spokoju w duszy a on go zmącił!
Po 2 tygodniach znów zadzwonił po północy. Wkurzyłam się, nie mam nic do stracenia, mogę mówić co chce, wygarnelam że ja nie muszę się ukrywać i spotykać, rozmawiać z nim w nocy, że ja mam czystą kartę, nie mam nikogo, nikogo nie krzywdzę i nie będę się ukrywać pod osłoną nocy! Kazałam nie przyłazić do mnie!!!
W tym tygodniu dostałam Smsa " Brakuje mi Ciebie"
Dziś go spotkałam niedaleko swojego domu i nie wiedziałam, czy odwrócić się i udać, że nie widzę, czy jak się zachować... zwłaszcza, że mnie zauważył. no ale podeszłam.
Rozmawialiśmy chwilę. Stwierdził, że chyba za szybko zaczął nowy etap w życiu... Mówił, że on myśli o mnie, ja o nim, gdzie popełniliśmy błąd?
bynajmniej w kwestiach które nas poróżniły nie słyszałam nic o zmianach...
Nie ma dnia bym o Nim nie myślała.
PACZEK100
16 września 2023, 07:06Sorry ale to zabrzmiało jakby były cie stalkowal. Dzwonienie o północy do kogoś na domofon? Trochę chore. Rozstaliście się już wieki temu, ma nowa babę a nachodzi.ciebie i robi ci wodę z mózgu. Może jest inaczej ale takie odnoszę wrażenie po twoim wpisie.
ognik1958
16 września 2023, 05:38Hmm,,,miłość uskrzydla .odchudzanie..😃 wiem coś o tym a rzetelna kontrola i systematyczne okresowe raportowanie pomagają realizacji celu .Cholerka.... jesteśmy równego wzrostu i łatwo ocenić nasze idealne wagi.... pamiętam jak i ja miałem te78 kg i nie czułem sie z tym komfortowo no te 5 kg w dół daje efekt-POWAGA 😜.Osiągnąłem to w 21 dni kariolkami hcg i przy tym była konieczna dietką 500lcal ale nie jest zle można właśnie przez te 21 dni a potem luz zero łaknienia i 9 miechów constans na wadze i luzik no i w biegu przestrzega sie wypracowanych bojem moich10 czynników wspomagających odchudzaniu. Wpadnij na moja stronkę polecam wypełnia sie i sie przy tym chudnie dla siebie i....i oczywizda dla ukochanej osoby a by sie połapać systematycznie odnotowuje sie realizacje i cyklicznie raportuje sie to i.....jest bosko🥰 czego i Ci zyczę -TOMEK🙋🏼♂️
ognik1958
16 września 2023, 05:33Komentarz został usunięty
ognik1958
16 września 2023, 05:24Komentarz został usunięty