Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
12.08.2010r. waga stoi, szczęściara ze mnie


Choć wczoraj po pracy zjadłam chipsy 200g, ok. 150g orzechów w czekoladzie i 2 kubeczki musu czekoladowego (razem 160g) to waga dziś jest taka sama jak wczoraj po południu 73,9kg :)

Praca jako pokojówka działa cuda, człowiek poci się całe 8 godzin i chudnie, a przynajmniej nie tyje...

A tak wyglądam teraz. Miłe jest to że gdy koleżanki zgaduję ile ważę, dają mi maksymalnie 65kg :D Cieszę się że na tyle wyglądam :)

  • laura26xen

    laura26xen

    13 sierpnia 2010, 00:32

    jak na 74 kg. Ja tez bym nie dala Tobie wiecej niz 65. Szczegolnie zadziwiajaco szczuple masz uda. Ja przy tej wadze gore mam szczupla ale te udziska zawsze zostaja :(

  • mandi222

    mandi222

    12 sierpnia 2010, 18:19

    ale szczuplutko wyglądasz :D Nie wierze, że ważysz 74 kg :D no ale wysokim osobom zawsze jest fajniej :P pozdrawiam :)

  • mamusia.monika

    mamusia.monika

    12 sierpnia 2010, 17:48

    mieszkam niedaleko Suwałk

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.