A WIEC DZISIAJ PIERWSZY DZIEŃ - DIETY!!!
JAK TYM RAZEM SAMEJ MI SIĘ NIE UDA ODCHUDZAĆ
TO ZNÓW BĘDĘ MUSIAŁA ZGŁOSIĆ SIĘ DO DIETETYCZKI...
ALE LICZĘ NA TO ŻE SAMEJ MI SIĘ UDA!!!
PRZECIEŻ STAĆ MNIE NA TO ABY WALCZYĆ ZE WSTRĘTNYMI
ZBĘDNYMI KILOGRAMAMI...!!!
STRASZNIE ZALEŻY MI NA TO ABY BYĆ KIEDYŚ JESZCZE SZCZUPŁA...
ALE TO POTRZEBA DUŻO PRACY....
MIEĆ DUŻO SILNEJ WOLI - ABY POWIEDZIEĆ SOBIE
"NIE TEGO NIE ZJEM"
JA MAM TROCHĘ WIEDZY NA TEMAT ODCHUDZANIA BO
DUŻO CZYTAŁAM...
ALE NIE UMIEM TEGO PRZELAĆ NA SIEBIE!!!
PO PROSTU "SMAKUJE MI JEDZENIE"
TAK FAKT OD TEGO CZASU JAK JESTEM NA VITALII
TO JESZCZE PRZYTYŁAM ZAMIAST SCHUDNĄĆ!!!
MUSZĘ PO PROSTU ZMIENIĆ JADŁOSPIS...
I DODAĆ DO TEGO ĆWICZENIA!!!
WŁAŚNIE PRZED CHWILKĄ SKOŃCZYŁAM JAZDĘ
ROWERKIEM STACJONARNYM :)
A ZARAZ BIORĘ SIĘ ZA ZUMBĘ :)
CHCIAŁABYM ZAMIENIAĆ NIE ZDROWE JEDZENIE - NA ZDROWE POSIŁKI
I JAK NAJWIĘCEJ RUCHU ...
BO RUCH W ODCHUDZANIU JEST JAK NAJBARDZIEJ - WSKAZANY!!!
TERAZ WAGĘ PODAM W PONIEDZIAŁEK!!!
Anica.Anica
20 czerwca 2015, 19:58Ja myślę, że daj sobie szansę przez miesiąc, jak nie uda Ci się zrzucić kilku kg, idź do dietetyka.
igusek
20 czerwca 2015, 12:40Tez polecam wizytę u dietetyka. Dieta dietą ale taki nadzór kogoś jest motywujący bo człowiek sobie myśli "Zajem te ciastka i co potem napiszę w dzienniczku odżywiania? Będzie wstyd. Nie nie zjem" xD Poza tym taka osoba też może zmotywować. Ze swojej strony życzę powodzenia i trzymam kciuki :)
AnetaNowak89
20 czerwca 2015, 12:16POWODZENIA!!!!!!!!!!!!!!!!!!! I pamiętaj jedz małe posiłki co 3-4 h i codzienna aktywność fizyczna. Chociaż na Twoim miejscu to bym już się zapisała do dietetyczki bo ewidentnie nie umiesz ułożyć sobie diety.. Czego efektem jest z każdym tygodniem wzrost wagi..Faktycznie jak na młodą kobietę ważysz strasznie dużo, i na pewno masz problemy zdrowotne, to przykre żeby się zapuścić aż do takiego stanu;/