Dzisiaj dopiero czwarty dzień dietki.... Myślę że jak minie już tydzień mojego odchudzania to będę mogła powiedzieć że to już ... dzień dietki. Nie wiem dlaczego ale jak jestem na diecie to ten czas zawsze mi jakoś tak wolno leci. A gdy nie jestem na diecie i spojrze kiedy się ostatnio odchudzałam to upłyną już drugi lub trzeci tydzień. Ja sobie od jakiegoś czasu gdy jestem na dietce zapisuje dokładnie co jem i teraz od 01.09.2009 r. robie tak samo. Zapisuje sobie dokładnie co jem śniadanie, 2 śniadanie, obiad i podwieczorek bo kolacji już nie jem. Staram się jeść tak jak się powinno do godziny 18. Liczę na to że gdy wejdę na koniec miesiąca na wage to waga pokaże mi 90 kg ale bym sie wtedy cieszyła bym chyba skakała do samego nieba he he ... ;) Obliczyłam sobie że gdybym chud.ła miesięcznie 5 kg to do Świąt Bożego Narodzenia ważyłabym 75 kg. Może uda mi się nawet więcej chudnać miesięcznie kiedyś chudłam po 7 kg miesięcznie.
Dzisiaj zjadłam:
śniadanie:
- 2 pieczywa chrupkie z serkiem topionym
2 śniadanie:
- 2 śliwki
- jabłko
obiad:
- winogrono
- jabłko
- zupa kapuściana
kolacja:
- 2 kawałki placka
morela2300
4 września 2009, 20:50dziewcczyno musisz dać rade-bo jak nie to osobiscie znajde i udusze!!! powaznie.....taka mloda i nie chesz brac zycia garsciam??? ;< a wiem na wlasnym przykladzie ze tusza to ogranicza,odbiera ta pewnosc siebie...ja przy 68 kg juz czuje sie duzo niepewniej niz przy 60kg czy mniej.... pamietaj jestes mloda czerp z zycia teraz....bo pozniej to juz tylko "ochłapy" teraz jest nasz czas.... :] buziak aha....i pamietaj ze pozniej waga przez dluzszy czas stoi,mimo,ze nie jesz.... najlepiej nie waz sie przez ten tydzien czy dwa....zalezy...nieraz dłuzej nie raz kilka dni ... to jest bardzo wkurz....wiem po sobie,ale pamietaj ze ty chudniesz nadal pomomo ze waga stoi!!!! poprostu organizm sie buntuje i nie upusci z ciebie przez jakis czas nic wiecej.... napewno czytalas o takim stanie... takze zwytrzymaj a pozniej juz leci i leci... lepiej niz na poczatku !!!!! nie znam Cie...ale u mnie masz narazie 98% ze schudniesz,z kazdym dniem nie wpisanym,czyli wiem ze juz zrobilas sobie przrwe spadaja ci po 10 % kilka dni,i nie mam po co Cie dopingować- dla mnie bedziesz juz stracona!!! pamietaj to jak z palaczem im dluzej pali im dluzej zwleka z decyzja,jest niesamowicie duzo bardziej TRUDNO!!!! p.s aa... i Ty tez mogłaby rzucic,ale nie wszystko na raz...najpierw figur pozniej zdrowie i won cygary (a tak nawiasem...ile juz lat palisz?i ile dziennie?)
margeritta5
4 września 2009, 17:25trzymam kciuki za każdy kilogram :)
Jogata
4 września 2009, 17:23Trzymam kciuki!!!Pozdrawiam serdecznie
Maxwella
4 września 2009, 17:20dasz radę, powodzenia i wytrwalosci!