Zaplanowałam sobie dzisiaj cheat meal na sobotę. Czyli zasadniczo mam na co czekać i może łatwiej będzie mi trzymać dietę.
- Śniadanie: 2 jajka na miękko + 2 kawałki chleba bez mąki i drożdży + pomidor, ogórek, szczypiorek :)
- II Śniadanie: pomidorki – 10 sztuk.
- Obiad: to samo, co wczoraj, czyli gotowana na parze: ryba, brokuł, marchewka + babeczka wytrawna
- Kolacja: moja ulubiona surówka: pomidorki, papryka, ogórki kiszone.
Waga stoi jak zaklęta. Wczoraj było jeszcze 45 minut na rowerku stacjonarnym.
gardenia.32
23 lipca 2018, 20:20Jaka to kalorycznosc? Mi wyglada 1000kcal, nie jestes glodna?
paulina_00
23 lipca 2018, 20:31Nie liczę kalorii :) Jestem na wychodzeniu z postu dr Dąbrowskiej, w każdym tygodniu staram się dodawać nowe produkty. A nie jestem głodna, bo na poście znacznie skurczyłam sobie żołądek :) Nawet nie zjadłam podwieczorku ;)