Witam ślicznotki :D Pewnie już śpicie Marcin dopiero pojechał a ja wskakuje na vitalie i zostawiam relacje z dnia dzisiejszego :) Tak jak myślałam zakupy spore , no dobra bardzo spore :P Standardowo moj samochodzik zaparkowałam na przedmieściach żeby troche pospacerować, a później żałowałam bo w połowie zakupówm musiałam do niego człapać z kilkoma ciężkimi torbami :P Głopota :P Na wyjazd do Holandii już wszystko mam , w ostatni dzień tylko jeszcze jedzonko trzeba bedzie kupic:) Damy rade.
Spotkałam się na mieście z koleżankami , i po dłuższym chodzeniu zachciało nam sie jeść. Poszłyśmy do "da grasso" (mojego niedoszłego miejsca pracy :P). Zamowiłyśmy każda po sałtace greckiej i..... o zgrozo po niewielkiej lasagne.... Było to wszystko tak pyszne... Nie zmieściłam całości. Ale liczy się sam fakt okropnego grzechu. Przecież ten makaron i sos i mieso i ser to razem to miało chyba z milion kaloriiiiii... Pociesza mnie tylko fakt że po zjedzeniu tego lunchu poszłyśmy dalej na zakupy i chodziłyśmy jeszcze ponad 3i pół godziny :) Mam nadzieję że spaliłam ten grzeszek :D Tak więc dzień zaliczam do udanych :P
Dzisiejsze menu :
ŚNIADANIE:
*2 kromki chrupkiego z wedliną
OBIAD:
*Sałatka grecka
*Lazania (lasagne) bolones ( koło 200g)
KOLACJA:
*Sałatka: kapusta biała, groszek z puszki, pomidor, troche wędliny, przyprawy , oliwa z oliwek
AKTYWNOŚĆ:
*50 bruszków
*50 pompek damskich
*50 ćwiczeń na uda i pośladki
PIELĘGNACJA:
*Masaż ciała wałkiem do masażu + Serum laser "Perfecta" DAX - wyszczuplajaca
NAPOJE:
*1.5 litra wody
*300ml soku pomarańczowego
*Czerwona herbata
Motywacje na dziś:
Dziewczyny polećcie mi jakieś cwiczenia sprawdzone na uda i posladki? A jak znacie na ramiona i plecy to też nie pogardze :D
Aha i jeszcze jedno :P To przekaz do wszystkich smutasów:
Głowy do góry, co to za załamywanie się? Jesteśmy kobietami! A kobiety nie mogą sie tak szybko poddawać! Wiecej pozytywnego myślenia i samozaparcia laseczki!
Pozdrawiam :D
BiUti
27 października 2011, 19:14Lubię jedzenie z "da grasso" więc wierzę że smakowało :) Mam nadzieję że w Holandii będziesz miała dostęp do internetu :)
BlackWithDreams
27 października 2011, 17:22ta sałatka i lazania była jako obiad więc myślę,że nic sie nie stało :) tymbardziej,że potem chodziłas jeszcze 3 g :)) hm na posladki są podobno dobre wymachy nóg w pozycjj klęczącej opierając się rękami o podłoge i wymachuje się nogami jak nadalej tzn.żeby stopa była jak najbliżej pleców ( mam nadzieję,że w miarę zrozumiale napisałam) a na uda chyba leżąc na boku wymachy nogi do góry (to działa bo mnie po tym boli wewnętrzna strona ud) ;*
lola29
27 października 2011, 13:53Na pewno udało Ci się spalic :) Na uda i pośladki polecam jazde na rowerku stacjonarnym oraz 8 min buns i 8 min legs , filmiki z cwiczeniami znajdziejsz na youtube . Pozdrawiam ciepło :)
Migdal0606
27 października 2011, 12:48moze źle sie wyrazilam nie chce mi sie w sensie ze jakoś nie mam nawyku, ze zawsze lepiej kanapke czy coś gotowego wziąć... ale ostatnio robię sałatki i póki co mi smakuja
fcuk0
27 października 2011, 10:45nienawidzę zakupów! jest fanką second'handów! tam można złapać taaakie perełki, że szok\! i już po prostu nie umiem robić zakupów w 'zwykłych sklepach':) bycie kobietą jest ciężkie, naprawdę!:D powodzenia;*
kiziamizia23
27 października 2011, 09:09sama bym zgrzeszyła:D ja robię te a czy sa efektowne tego jeszcze nie wiem http://www.modeling.pl/?sub=artykuly&fil=read&poz=11&art=48 jedna z Vitalijek mi je podrzuciła;)
paolitta
27 października 2011, 06:22zdarza się. Grunt ,że zakupy się udały :-) Ja za to poluje od kilku dni na spodnie...i nic znaleźć nie mogę