Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Never say never :D Biegiem po forme


Ufffff :D Dzisiaj to już sama siebie nie poznaję:D Mniej zjadłam , nie maiłam ochoty na tort który kusił w lodówce :P Co piękniejsze WRESZCIE SIĘ RUSZYŁAM !!!! Moje "latynowskie" dupsko poszło pobiegać :P Właśnie wróciłam , zmarzłam jak cholera :P Było warto, no może po za jednym wypadeczkiem... Biegnąc wpadłam w dziure i chyba skręciłam noge. Nie boli już tak bardzo jak na początku. Biegła bym jeszcze dalej , ale nie byłam w stanie niestety ;/ Tak więc, dzisiejsze menu:

ŚNIADANIE:

*2 kromalki chrupkiego

*Sałatka z pomidora ,cebuli , kapusty pekińskiej i jogurtu naturalnego.

*2 plastry chudej wędliny

*herbata "lepsze trawienie"

OBIAD:

*Łyżka purre ziemniaczanych

*mały schabowy

*Ćwiartka gotowanego selera

*odrobinka surówki z kiszonej kapusty(na spróbowanie)

PODWIECZOREK:

*gruszka

*4 orzechy włoskie

Kolacji nie było i nie bedzie :) Wole wypić duuuuużooo wody i jeszcze troche poćwiczyć :)

AKTYWNOŚĆ:

*20 minut biegania

*10 minut szybki marsz

*30 minut rower

*10 minut ćwiczenia rozciągające

*planuje jeszcze z 50 brzuszków:P

Never say never :D Znowu wierze w to że mi sie uda :) Chciała bym wejść jutro na wage i miło sie zaskoczyć :) Miłego wieczorku :) Ja spadam sie zrelaksować przed brzuszkami z kubkiem gorącej herbaty "spalanie tłuszczu" :) Całuje :) 

Motywacje:


  • kopyl007

    kopyl007

    18 października 2011, 18:04

    nic groźnego. Super, że biegasz. Podziwiam Cię, że nie poczęstowałaś się tym tortem, ja chyba bym go pożarła...

  • Migdal0606

    Migdal0606

    18 października 2011, 07:24

    najwazniejsze ze masz cel, ze go nie zatraciłaś

  • BiUti

    BiUti

    17 października 2011, 22:04

    żeby biegać musiałabym mieć temperaturę jak w ciepłych krajach, a tu nie hu hu :) Mam nadzieję że z nogą wszystko okażę się dobrze i będziesz mogła dalej biegać ( podziwiam :) )

  • kasiulex87

    kasiulex87

    17 października 2011, 20:51

    dzięki za komentarz i zaproszenie do znajomych. z tego co widzę na zdjęciu prześliczna jesteś! a jak schudniesz to już w ogóle będziesz miss! :) super, że ćwiczyłaś. widać, że masz dobre podejście do odchudzania, a to oznacza, że napewno Ci się uda osiągnąć cel. 13 kg to wbrew pozorom nie jest aż tak dużo. powodzenia :*

  • BlackWithDreams

    BlackWithDreams

    17 października 2011, 20:47

    No :) dziś miałaś piękny dzionek ;D jedzonko fajne a ćwiczenia jeszcze lepsze :) jest super,oby tak dalej ;*

  • orchidea24

    orchidea24

    17 października 2011, 20:22

    miłego relaksu i brzuszkowania :))

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.