Dziś na śniadanie zjadłam kromkę razowego chleba z masłem roślinnym+ wędlinka drobiowa i zielona herbata, na drugie śniadanie jasne winogrono, obiad - niestety byłam poza domem więc zjadłam kanapkę "składaną" czyli dwie kromki chleba razowego z masłem roślinnym i chudą wędlinką, podwieczorek czyli mój obiad mała łyżeczka od herbaty ziemniaków z sosem mięsnym, a na kolację surówka. W ciągu dnia piłam wodę i oczywiście herbaty - zieloną, czerwoną, białą oczywiście bez cukru. Dziś byłam również po kolacji na 40 minutowym marszu- od czegoś trzeba zacząć :) Mam nadzieję, że wróci do mnie ta motywacja co wcześniej i dam radę...
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
silthrim
11 kwietnia 2013, 16:24Dasz radę! powodzenia :) ja też zaczynam