Hormony, obok regulacji i wpływu na funkcjonowanie poszczególnych układów, mogą poprawić nasz humor i sprawić, że poczujemy się szczęśliwi.
Endorfiny, nazywane też hormonem szczęścia, to grupa hormonów peptydowych (organiczne związki chemiczne pochodzenia białkowego). Za ich wytwarzanie odpowiedzialne są obszary w mózgu wpływające na uczucia i odczuwanie oraz rdzeń kręgowy, w mniejszym stopniu przysadka mózgowa.
Endorfiny to nie tylko szczęście
Funkcja endorfin nie ogranicza się tylko do "dawania" szczęścia, hormony te mają swój niemały udział w tym, jak odczuwamy ból. Obecne w organizmie receptory opioidowe, aktywowane bólem (np. spowodowanym urazem), wstrząsem psychicznym czy silnym stresem , zwiększają wydzielanie endorfin. Należą do naturalnych opioidów, czyli substancji łagodzących ból. Wzrost stężenia endorfin we krwi sprawia, że odczuwany ból i towarzyszące mu drętwienie słabnie. Endorfiny mają także wpływ na pracę układu krążenia oraz wydzielanie innych hormonów.
Endorfiny to nie tylko szczęście
Funkcja endorfin nie ogranicza się tylko do "dawania" szczęścia, hormony te mają swój niemały udział w tym, jak odczuwamy ból. Obecne w organizmie receptory opioidowe, aktywowane bólem (np. spowodowanym urazem), wstrząsem psychicznym czy silnym stresem , zwiększają wydzielanie endorfin. Należą do naturalnych opioidów, czyli substancji łagodzących ból. Wzrost stężenia endorfin we krwi sprawia, że odczuwany ból i towarzyszące mu drętwienie słabnie. Endorfiny mają także wpływ na pracę układu krążenia oraz wydzielanie innych hormonów.
Endorfiny wydzielają się m.in podczas wysiłku fizycznego.
Euforia biegacza (ang. Runner's High) – fenomen stanu euforycznego, pojawiający się podczas biegu długodystansowego lub innej długotrwałej aktywności fizycznej, powodujący zwiększoną odporność na ból i zmęczenie. Teoria euforii biegacza pojawiła się w latach 70. w USA na fali rosnącego entuzjazmu dla biegania, kiedy odkryto receptory opioidowe μ w mózgu
Omega.3
17 czerwca 2013, 22:46Ciekawe powyżej ilu km jest "bieg długodystansowy" bo ja jakoś w trakcie biegania nie czuję tej euforii... później jest satysfakcja pomieszana z uczuciem "błogości" ale w trakcie nie bardzo...