Wstałam dopiero o 9:50, zjadłam śniadanko i czytałam Wasze pamiętniki.
Pamiętajcie,że jestem z Wami!!!!
Potem były moje ćwiczonka P90X, steperek.I tak zleciało do 15,a potem poszłam się opiekować siostrzeńcem do 20- waszego czasu 21 bo ja mam inną strefę czasową. Szybki prysznic,kolacyjka i wskoczyłam pod kołderkę z pilotem w ręce.
A teraz zostawiam ślad po sobie na Vitalii ;-)
Kochani, a jak tam plany na tłusty czwartek?????
Co planujecie upichcić i czy skusicie się skosztować na pączusia.....?
Moje Menu:
I Śniadanie: 3 sucharki z serkiem, herbata zielona
II Śniadanie: Shake bananowy
Obiad: Sałatka
Podwieczorek: Banan, jogurt,ziarna słonecznika
Kolacja: Kefir
Seeley
5 lutego 2013, 15:01Ja planuje się skusić na pączka, może dwa hehe ale to w ramach innego posiłku ;-)
nigraja
5 lutego 2013, 14:01;)
Lidka19894
5 lutego 2013, 12:40a gdzie mięso z menu?? Hehe Co do czwartku nie mam pojęcia..będę walczyc, nie chcę jeśc pączków, bo to niepotrzebne puste kalorie..zresztą one tak naprawde się są wygórowane smakowo... zwyczajnie kuszą bo są tłuste... Tak naprawde to ja nawet nie mam ochoty ich jeśc w ciągu roku..ale tego dnia zawsze cos się "opędzlowało" wlaśnie natknelam sie na P90X, mój brat mi coś o tym wspominał, że rzekomo ma to zacząć, nie wiem kompletnie na czym to polega i póki co nie mam za bardzo czasu się nad tym rozczulać i czytac w necie, bo mam sporo pracy, ale kiedys to zrobię... pytanie tylko.. daje efekty? dużo wyrzeczeń?
nattaliie
5 lutego 2013, 12:34Paczki - nie...toz to dzien jak kazdy inny...wiec ja sobie zjem pewnie batonika musli albo kawalek czekolady...jakis zamiennik musze wymyslic....Albo w sumie:))))
aurinzu
5 lutego 2013, 12:08ja nie przepadam za pączkami, ale wczoraj wymyśliłam, że upiekę jakieś ciasteczka dietetyczne, bo dawno nie jadlam a lubię :))
marta80a
5 lutego 2013, 12:05ja tam planuje zjesc 1 pączka ;)
Hani90
5 lutego 2013, 09:15Wiem coś o tym wstawaniu:) mi też zawsze cięzko to przychodzi:) trzymaj się;)
therock
5 lutego 2013, 00:26ja już tyle rzeczy sobie odpuściłam że zjem na pewno pączka z lukrem albo i dwa:D myślę, że zasłużyłam a taki jednorazowy wyskok mnie nie zabije:P wszystko jest dla ludzi:D 2 pączory = podwójny trening;)