heeej ;) Jak tam mija wam niedzielne popołudnie? Ja niestety mam kupe nauki..sesja się zbliża tak więc trzeba do tego przysiąć. Jeśli chodzi o jedzonko to jak na razie wygląda to tak:
śniadanie- 2 parówki+kawa czarna
obiad- jogurt pitny o smaku brzoskwiniowym i trochę paluszków ;p
Na kolację planuje zjeść 2kanapki i wypić herbatke :)
Jestem pełna motywacji, nie rzucam się od razu na głęboką wodę stopniowo postaram się ograniczać. Planuję stanowczo ograniczyć alkohol i nie jeść słodyczy. Zaczne sportowy tryb życia. Wiem, że bd to trudne przy moim nieco imprezowym stylu życia, ale czas zacząc zrobić coś dla siebie i poczuć się lepiej we własnym ciele. Zwłaszcza jeśli ma się takie szczupłe koleżanki jak ja, nie mogę czuc się przy nich gorsza i mniej pewna siebie ;) Za tydzień zamierzam się zważyć i bd to robić właśnie co niedziele. Dzisiaj jest 67 oby za tydz było 65 ;d To tyle na dziś życzę udanej niedzieli wszystkim ;)
PatiPatrycja
6 stycznia 2013, 23:56wyszło jednak nie 2 kanapki, ale chyba z 5 także wcale niei tam mało ;p
Julia551
6 stycznia 2013, 15:24Nie osobistego-poznałam faceta i nie dawno dowiedziałam się,że jest on trenerem fitness i dietetykiem.Zagadałam o diecie,ale na razie nie chce o tym słyszeć^^-w swoim czasie zrobię mu kazanie i wszystkiego się dowiem;)Powodzenia;*
Egaoo
6 stycznia 2013, 15:23hehe, ja jak koleżanka niżej, jutro się pomyśli o ew nauce, jeden dzien dodatkowy wolnego nie zaszkodzi ;) trzymam kciuki za sesję i za utrzymywanie poziomu motywacji! i też mam wrażenie, że maluśko wcinasz ;]