Hmmm, patrząc na moje wcześniejsze wpisy i zdjęcia, trochę się załamuje I zadaję sobie pytanie, jak mogłam przestać o siebie dbać, jak mogłam przestać ćwiczyć? No ale cóż, stało się, przytyłam. Muszę coś z tym zrobić. Od 1 lutego ćwiczę z Ewą Chodakowską, nie powiem , że jest łatwo. Ale wyobrażam sobie siebie za 3 miesiące, za pół roku, za rok, jak będę wyglądać gdy będę ćwiczyła. Chciałabym też zacząć biegać. Ale poczekam jeszcze z miesiąc, jak nabiorę kondycji. A jeszcze muszę dodać że od roku regularnie paliłam papierosy. I postanowiłam że razem z zrzuceniem ciałka, rzucam palenie. Wyjdzie mi to na dobre. Mam tylko nadzieję że wygra moja silna wola i nie poddam się.
Pierwsze zdjęcie z 1 maja 2014 a kolejne z 1 lutego 2016.
angelisia69
5 lutego 2016, 13:56to zycze powodzenia,ale najwazniejsze to wpierw tego cholerstwa sie pozbyc papierosow,bo wiem ze to jest trudniejsze.A motywacje masz-swoja wczesniejsza figure ;-)
patia6w
6 lutego 2016, 08:30Dziękuję, wierze że mi się uda. Potrzeba tylko trochę silnej woli :)
BedeWalczycDoKonca
5 lutego 2016, 10:06Az tak duzo do zrzucenia nie masz ;) Troche pracy i efekt na pewno bedzie zachwycajacy :) Ja rowniez wracam do walki... Powodzenia !!
wiola7706
5 lutego 2016, 09:11Pracuj Kochana. W maju wyglądałas super, teraz nieco mniej korzystnie. Ile przytyłas?
patia6w
5 lutego 2016, 09:18No właśnie w maju było super, a teraz yhhh... Przytyłam około 8 kg.
wiola7706
5 lutego 2016, 09:44Tyle co ja w 1 miesiąc