Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
3 dzień i już skucha


Helooo.

Mamy dzień kobiet, zaczęło się nawet spoko. Wczoraj przygotowałam pudelka na cały dzień. Zjadłam pełnowartościowe śniadanie o 9:00 później do 13 mieliśmy szkolenie sprzedażowe. Oj w brzuchu już burczało.

Wychodząc ze szkolenia udając się do lodówki skrywającej moje pudełko II śniadaniowe. Ujrzałam piękne ciasteczka babeczki ale jak malowane!

i co?

Jedno pochłonęłam.

No i teraz czuje się źle... złamałam postanowienie dietowe.

Boje się ze będzie to tak jak z Fajkami zapalisz jedną i jesteś stracony.

Ahoj Kobitki! Świętujcie tylko z głową :D 

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.