Cześć,
witam was ciepło w ten zimowy poniedziałek. Za oknem pada deszcz ze śniegiem, nie sprzyja to dobremu nastrojowi. Ale na szczęście poniedziałek już prawie minął. Pierwsze koty za płoty. Dzisiaj byłam w pracy pierwszy dzień po urlopie. Ciężko było się rozkręcić. Swoją drogą muszę zmienić pracę, trochę mało zarabiam, ledwo starcza mi pieniędzy na bieżące potrzeby.
Jedzeniowo się trzymam. Były tosty z serem, dwie sztuki, rosół z makaronem, kawałek piernika, sałatka warzywna i kilka orzechów brazylijskich. Chyba kalorycznie nie jest najgorzej.
Zamowilam dla chłopaka prezent na walentynki. Jeszcze daleko, ale spotykamy się w niedziele i nie wiem czy do walentynek będziemy się jeszcze widzieć. Kupiłam mu fajny kubek z jego imieniem i ładnym napisem i pokrowiec na długopisy Parkera. Dorzucę jeszcze coś słodkiego. Znamy się od niedawna, ale kupiliśmy sobie prezenty na święta, a ostatnio dostałam od niego piękne czerwone róże 🙂 Więc pomyślałam, że prezent na walentynki to dobry pomysł. Mam nadzieję, że mu się spodoba. Wy świętujecie walentynki czy raczej nie ?
pozdrawiam i do następnego.
ognik1958
31 stycznia 2023, 07:21W kubku wińsko i to przednie też smakuje zwłaszcza na łonie natury ..we dwoje z jednego kubka ufff.... działo sie onegdaj działo i to .... potem:)) czego i ci życzę tomek
ognik1958
31 stycznia 2023, 07:20Komentarz został usunięty
PACZEK100
30 stycznia 2023, 20:08Warto obdarzyć się w tym dniu jakimś drobiazgiem. Ja mojemu mężowi kupiłam czekoladki z karmello i kolorowe skarpety takie jak lubi:)