cześć wszystkim,
witam was w tą deszczową sobotę.
U mnie powoli do przodu, praca, nauka niemieckiego, dieta.
Staram się jej trzymać, ale czasami zdarza mi się zjeść coś słodkiego. Ostatnio np. najadłam się ciastek. Zjadłam chyba z 10... z tymi słodyczami to zawsze mam problem. Chyba nigdy nie uda mi się z nich całkowicie zrezygnować.
Moje menu:
śniadanie I: owsianka ze słonecznikiem, malinami i borówkami
śniadanie II: jogurt
obiad: mozzarella z warzywami
podwieczorek: kanapka z białym serem
kolacja: brak, pracuje do 21, nie chcę już jeść tak późno
aktywność fizyczna: brak
Wypite płyny: 1x woda z cytryną, 1 x kawa, litr wody.
Mam nadzieję, że u was wszystko dobrze i trzymacie się diety, pozdrawiam.
Agulinda86
11 września 2022, 06:21Może jesz za mało i dlatego ciągnie Cię do słodyczy? Ja tak miałam 🤦
Himawari
11 września 2022, 16:53Zdecydowanie, każde menu autorki skłania mnie do takiej refleksji
papryczkachili2021
11 września 2022, 17:30może powinnam jeść trochę więcej... ale i tak mam słabość do słodyczy
PACZEK100
10 września 2022, 20:30Czasami można coś słodkiego zjeść:) miłego weekendu!
papryczkachili2021
11 września 2022, 17:31dzięki ;-)
ognik1958
10 września 2022, 11:54wiesz mam mały patent na..małe wpaki by nie miec wyrzutów sumienia po prostu licze bilanse i odnotowuje to a jak wpadka to z aptekarska dokładnością w następnych dniach wycisk by zniwelować nadwyżkę by..pod koniec tygodnia ze średnią wyjść na zakładaną i robi to za mnie wuj google ze swoim arkusikiem kalkulacyjnym i to...działa powodzenia i gratulki za figurę-Tomek👍
papryczkachili2021
11 września 2022, 17:31dziękuję za podpowiedz, może też będę tak robić, pozdrawiam