Cześć wszystkim !
Dawno nie pisałam, ale nie miałam jakoś natchnienia.
Jednak dietę trzymam, gorzej jest z ćwiczeniami.
Nie udało mi się osiągnąć wagi 58 kg do końca miesiąca, więc postanowienie przechodzi dalej.
Na wadze 60,1 kg, także jakiś mały progres jest ;-)
Jutro rozpoczynam nowe odliczanie.
A co u Was?