No i kolejny dzień za mną. Dzisiaj kończę urlop. Koniec laby, jutro jadę do pracy. Urlop wypadł pracowicie, nigdzie nie byłam. Pieniądze musiałam przeznaczyć na remont, więc wakacje będą chyba dopiero w przyszłym roku.
Co dzisiaj zjadłam?
śniadanie I:kromka chleba z serkiem Twój smak, plasterek sera żółtego, pomidor
śniadanie II: jogurt, banan
obiad: 3 kluski z sosem, kurczak, surówka
podwieczorek:3 merci
kolacja:kromka chleba z wędliną, pomidor, masło
Aktywność fizyczna: skalpel 40 min, spacer 20 min
Wypite płyny:2 x kawa, 1 x herbata, 1 litr wody.
Mam nadzieję, że u Was dobrze i działacie. Wytrwałości :)
ognik1958
16 czerwca 2022, 19:58Działamy a my mamy ten konfort że wystarczy by... waga nie szła w górę choć i do tego przynajmniej u mnie trza zapracować i być na lekkim minusie w bilansie kalorycznym po wsiem powodzenia tomek no i szacun za figurkę 👍