Witam Was w ten świąteczny dzień,
co u Was?
U mnie tragedia, bo niezle sobie dogadzam w te święta :D Było ciasto, były czekoladki, były babeczki.
Obiecuje, że po świętach wracam na dobre tory. Kontynuuje dietę, dołączam ćwiczenia.
Nie ważę się, bo wiem, ze nic nie schudłam, a po co mam się denerwować jeśli teraz ważę trochę więcej.
To by było na tyle;) Postaram się po świętach trzymać w ryzach i częściej pisać.
Pozdrawiam
fit_gocha
19 kwietnia 2022, 11:02Ja jestem zaskoczona bilansem poświątecznym bo w sumie.nie oszczędzałam się za bardzo a mam dziś dokładnie taką wagę jak w piątek rano. Może dłuższe spacery świąteczne pomogły;) pozdrawiam!
ognik1958
17 kwietnia 2022, 18:28Wiesz u ciebie strachu nie ma bo waga oscyluje wokół normy ale zawsze warto się pilnować bo to łatwiej niż później odwalać pańszczyznę przy powrocie do pierwotnej wagi powodzenia tomek😜
papryczkachili2021
17 kwietnia 2022, 20:28Zgadzam się. Lepiej sie pilnować niż póżniej gubić dodatkowe kg.