Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
20 lipiec


witajcie :)

dzisiaj wstałam rano koło 8,30 pies całą noc szczekał masakra wszystkie psy w okolicy szczekały jakaś masakra po prostu :( i jeszcze na dodatek koszmary i poranku ;(

no ale dzień wstał ładny trochę się poopalałam :) i o 12 ruszyliśmy na rower. Cel Licheń. 

Ładnie tam ;) noo i wyruszając było wyzwanie :)

hahah ale zanim do tego dojdę hihiih opowiem Wam coś ;) 

Dojechaliśmy do Lichenia ja w staniku sportowym do biegania :) i spodenkach do jazdy na rowerze:) wiadomo ;) 

Na parkingu postawiliśmy rowery i czas się przebrać więc wyciągam z koszyczka rowerowego spodnie za kolana i koszulkę i zdejmuję spodenki rowerowe (pod spodniami mam majteczki od kostiumu ) mina pana przy parkingu bezcenna ihhhahahahah.

założyłam koszulkę z krótkim rękawem spodnie za kolana i zwiedzać Licheń :) 

No no ciekawie było :) 

ładnie tam może mnie nie powaliło ale warto to zobaczyć. Polecam:P

no i moje wyzwanie :) By na wierzę Licheńską nie wjechać windą tylko wejść schodami :) 762 stopnie 31 piętro;) i Kochani weszłam ;0 hihiih i zeszłam hiihhi także piękna walka była a jaka mokra hahahah  dałam radę ihhihi :) Trening super :)

Następnie szukanie czegś do jedzenia :) Bardzo chciałam rybkę mniam taką miałam ochotę a Pani z knajpki mówi mi że najbliższa to w Ślesinie hihahhaahh 

No to wylądowaliśmy w Karczmie Tęcza ;) też polecam wzięłam sobie devolai z frytkami i surówką a mąż placek po zbójnicku i powiem Wam że jak zobaczyłam tego placka tak wspaniale wysmażonego to ślinka mi pociekła :) więc oddałam pół porcji mężowi i zamówiłam sobie jeszcze super "dietetyczne" hihihi placki ziemniaczane ihhihi Pani zapewniła że też są tak wspaniale wysmażone :) i z 4 placuszków zjadłam 2,5 hihihi miałam dwa ale takie dooobre były. mniam. Następnie powrót do naszego pola :) w sumie wyprawa trwała 4 godziny :) Rowerowo zrobiłam 31 km w 2:02 godziny jazdy   niestety zapomniałam zabrać mojego krokomierza także nie wiem ile to kroków hihiih po Licheniu a endomondo zatrzymałam :) Także dzień mega aktywny i ja bardz szczęśliwa :) 

Kochani to już koniec chwalenia się bo chyba nie wypada bardziej :) Ale jestem cała happy :) Dziś też omijam słodycze i prosze Was o kciuki by się do konca dnia udało :) 

Już teściowa wyłożyła ciasteczka na stół a ja uciekłam do Was bo szczerze powiedziawszy tęsknie i często choć na moment zaglądam do Was :) 

Buziaki Kochani i uciekam do towarzystwa bo wineczko czeka :) 

Cudnego wieczorku cmok cmok cmok :)

  • aska1277

    aska1277

    21 lipca 2016, 15:57

    aaaaaaaa myślałam,że już którys raz :)

  • aska1277

    aska1277

    21 lipca 2016, 15:36

    Pewnie przez te 20 lat dużoooooooo się zmieniło :)

    • Papatka-78

      Papatka-78

      21 lipca 2016, 15:54

      No ja tego nie stwierdze. Bylam 1 raz :)

    • Papatka-78

      Papatka-78

      21 lipca 2016, 15:54

      No ja tego nie stwierdze. Bylam 1 raz :)

  • Maratha

    Maratha

    21 lipca 2016, 10:11

    Mnie sie Lichen nie podoba... Bylam lata temu, jakos z Oaza, ale wrazenie na mnie zrobil raczej kiepskie. Strasznie kiczowaty na moj gust, mieszanina wszystkich mozliwych stylow. Zdecydowanie wole stare koscioly. Jasna Gora, Katedra w Yorku, Katedra Wiedenska - o to moje bajki :) i malenkie stare kosciolki, jak Świątynia Wang. No ale schody fajna sprawa, a i pan na parkingu sie napatrzyl :P super urlop :)

    • Papatka-78

      Papatka-78

      21 lipca 2016, 10:34

      Haja. No wiec mnie tez dupy nie urwało. Ja tez wole inne style. To co mnie powaliło to zlota komnata w Meksyku. Ja tez wole małe kościoły z tradycja. Buziaki

  • Anika2101

    Anika2101

    20 lipca 2016, 20:58

    Nigdy w Licheniu nie byłam. Masz super, fajną aktywność i trochę schodów pokonałaś brawo kochana życzę Ci udanego imprezowania buziaki xx

    • Papatka-78

      Papatka-78

      21 lipca 2016, 06:05

      Dzięki kochana. Troche ich było hihi. Powiem Ci ze warto to zobaczyć. Buziaki i cudnego dnia

  • E-milka84

    E-milka84

    20 lipca 2016, 20:19

    super wyglądasz :D ja daaawno temu byłam w Licheniu, ależ On się zmienił będę trzymałą kciuki za Ciebie wzorku :*

    • Papatka-78

      Papatka-78

      21 lipca 2016, 06:03

      No no nie przeginaj z tym super. Hihi. Ale juz jest dobrze dziękuję. Trzymaj trzymaj. Buziaki

  • aska1277

    aska1277

    20 lipca 2016, 20:14

    Chętnie bym się znowu do Lichenia wybrała, ostatni raz byłam jak miałam jakieś 10 lat ....czyli ponad 20 lat temu..

    • Papatka-78

      Papatka-78

      21 lipca 2016, 06:02

      Zawsze warto cos zobaczyć:) no to troche dawno :) fajnie jest:) pozdrawiam

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.