witajcie Kochani :)
Dzien dziś dietkowo średnio, przez @ ma takie parcie na słodkie, że dopadłam lizaka hahah serduszko walentynkowe hiihih i zjadłam ok połowy :) ale chyba lepszy lizak niż baton:) także w pracy się nasyciłam słodkim. Potem dom i chciałam iść na spacer no i pada więc zabrałam się za gotowanie na następny dzień posiłków następnie do babci na urodziny 87 :)
Posiedzieliśmy zjadłam kawałek ciasta 2 łyżeczki pysznych lodów i trochę czereśni :)
Także znów dietetycznie za bardzo nie było :)
Wróciłam do domu wskoczyłam w ciuchy sportowe i na spacerek. Wyszłam z klatki zaczęło padać kurcze nie miałam wczoraj szczęścia do pogody :( ale myślę sobie dam radę przecież nie dużo pada. Także przeszłam aż 0,5km hahah i stwierdziłam że pada coraz mocniej więc czas wracać i powiem Wam, że to była bardzo dobra decyzja :) chwilę po wejściu do domu zaczęło tak lać tak grzmieć że masakra :) Zabrałam się za dalszą część gotowania i poszłam spać :) krków w dniu dzisiejszym zrobionych ponad 7280. Także szału nie ma :(
Ostatnio nie mam coś energii nie wiem co się ze mną dzieje.. Jakaś zmęczona jestem jakaś smutna i czuję się nieszczęśliwa. Mam nadzieję, ze to chwilowe i ze przejdzie.
Trzymajcie się cieplutko buziaki dla Was na ten pochmurny dzień
Barbie_girl
7 lipca 2016, 11:30Kochana przejdzie Ci mam nadzieje bardzo szybko ja tak mialam w poprzednim tygodniu az tu nagle wczoraj zaczal sie humor poprawiac a dzsiaj to juz wogole jest CUDOWNIE TAKZE I DO CIEBIE WROCI DOBRY NASTROJ :) zycze Ci milego dzionka buziaki :*
Papatka-78
7 lipca 2016, 13:20dziękuję Ci kochana bardzo :) na razie to stres w pracy jest i przemęczenie daje o sobie znać coraz bardziej :( buziaki Kochana
Stella-S
7 lipca 2016, 08:09Dużo zdrówka dla babci! :) Miałaś szczęście z tą ulewą, ale byłoby śmiesznie :) Mnie kiedyś złapała taka ulewa - śmiałam się w głos i byłam przeszczęśliwa. Za to mój mój był wściekły, że sucha nitka na nim nie została. A mnie ta jego złość jeszcze bardziej rozbawiła :)
Papatka-78
7 lipca 2016, 13:19hahaha wiem coś o tym w zeszłym roku nad morzem tak zmokłam a humor miałam jakbym w totka wygrała hahah
annaewasedlak
6 lipca 2016, 15:23Może witaminy jakies lepsze sobie kup abys miała więcej energii
Papatka-78
7 lipca 2016, 06:30mam dobre witaminy hahah tylko zapominam ich pić :)
30kg-do-szczesciaa
6 lipca 2016, 11:18Ja jak chce mi się słodkiego to sięgam po daktyle:) W 100 g mają ok 250 kcal a po ok 50g jestem zasłodzona:)
Papatka-78
6 lipca 2016, 11:22bardzo fajnie muszę skorzystać z Twojego sposobu:)
Maratha
6 lipca 2016, 10:36Jesienna deprecha latem?? nie ma tak. Slonko swieci i sie do Ciebie usmiecha to i ty sie usmiechnij do slonka :) i bedzie ok. A z krokami i tak mnie wczoraj pobilas, bo ja mialam isc wieczorem na spacer i pobieac a skonczylo sie na prasowaniu i ogarnianiu kuchni (serio ja nie wiem co jest z ta kuchnia ale bajzel to mi sie tam sam robi... posprzatam, odwroce sie na moment i znowu jest...) u mnie tez @ mam nadzieje ze nie permanentna (jeden ze sktkow ubocznych implantu...) plecy mnie bola tak ze ani stac, ani siedziec, ani lezec... masakra jakas. A i slodkiego tez mi sie chce jak diabli.
Papatka-78
6 lipca 2016, 10:51hahah widzę że idziemy tak samo hahah :) kuchnie mamy podobne ja też wejdę i jest bałagan posprzątam wejdę ?? i cio? i już trzeba sprzątać dziwne ihhihi Kochana może powinnaś iść na jakiś masaż??? lub do rehabilitanta by pokazał Ci ćwiczenia by zniwelować bół??? Zadbaj o siebie :) buziaki i dziękuję już się uśmiecham :) milusiego dnia
Maratha
6 lipca 2016, 10:58masaz zdecydowanie by mi sie przydal... Musze porobic troche cwiczen na kregoslup, bo mam fajna rozpiske - przyjaciolka miala uszkodzony kregoslup i dostala zestaw cwiczen wlasnie na ledzwiowy i sie podzielila :) Musze ruszyc dupke (zaraz po tym jak ZNOWU posprzatam w kuchni, bo juz mam bajzel...)
Papatka-78
6 lipca 2016, 11:16hahah trefną masz tą kuchnię hahah no kochana ćwicz ćwicz bo przecież nie może Cie boleć
Anika2101
6 lipca 2016, 09:15Kochana ja też dzisiaj @ zwijam się z bólu masakrycznie, może potrzebujesz wakacji i odpoczynku od tej codziennej rutyny. Dobrze, że wróciłaś ma czas i nie przemokłaś. Takie urodziny nie zjeść ciasta to był by nietakt więc głowa do góry i lecimy dalej z tym koksem. Miłego dnia ci słonko życzę buziaki xx
Papatka-78
6 lipca 2016, 09:33kochana to odpoczynku bez bólu Ci życzę :) fakt i tak babcia chciała mi wcisnąć jeszcze jednego ciasta kawałek i więcej lodów :) mamusia stanęła w obronie że ja na diecie ihihih lecimy lecimy dziś waga trochę spadła więc jest dobrze:) może w końcu dogonię wagę sprzed 2 tyg. dziękuje Skarbie buziaki i wzajemnie:)
Papatka-78
6 lipca 2016, 09:34a co do odpoczynku to śmigam na weekend nad jeziorko:) a za tydzień już będę leżała 3 tygodnie hiihihhi
Anika2101
6 lipca 2016, 09:51To fakt zapomniałam,że to tak blisko do twojego urlopu, zobacz jak ten czas szybko zleciał. U mnie przy @ 2 kg na plusie ale to jest norma więc jest ok. Miłego dnia kochana xx
Papatka-78
6 lipca 2016, 11:23Kochana ja zobaczę jak to będzie jak minie:) oby też nagle masa spadła ale bym się cieszyła :)
Anika2101
6 lipca 2016, 11:30Heh a kto nie buźka x
siwa68
6 lipca 2016, 07:17Oj mnie też nosi za słodkim hmm i dla dzieci zrobiłam jagodzianki pełnoziarniste, no i efekt gwarantowany że i ja wciągnęłam.. Ale nie jem pieczywa więc wliczam to do bilansu ale koniec z tym podjadaniem już mi się pęcherze zrobiły na stopie więc kary nie będzie dodatkowego km na kijach. Zmiany nastrojów u kobitek to normalna sprawa zwłaszcza w trakcie@ Poproszę wrzucić banan na twarz i z uśmiechem powitać nowy dzień ;-) Uciekam na rehabilitację pozdrawiam buziaki
Papatka-78
6 lipca 2016, 07:28no przy Twoim ruchu to jagodzianka jak dla byka kartofel ihihih :) ja pieczywa staram się jeść bardzo niewiele i odstawiłam nabiał i zobaczymy efekty może wreszcie jakieś super będą :) tego się trzymam :) banan wrzucony:) miłej rehabilitacji :)