Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
wzięłam się w garść! nie mogę się poddać!


za dużo mam do stracenia żeby teraz zrezygnować! musze pokazać dominikowi jak wiele traci XD wczoraj miałam słaby dzień. Nie chodzi mi tutaj o dietę bo zjadłam 1200kcaj, więc całkiem nieźle tylko psychicznie byłam bardzo słaba. Ale to już minęło! nie mogę się poddać! nawet jak już osiągnę swój cel (58kg) to nie chcę zmieniać trybu życia :) Ten jest idealny <3 dużo ruchu i zdrowe jedzenie! 


Dzisiaj idę na basen! <3 uwielbiam pływać ale czasami się wstydzę... 
 
Sniadanie: 1parówka i 1kromka grahama + zielona herbata = ok. 200kcal 
IIśniadanie: 2x duża mandarynka = ok. 70kcal 
na razie to tyle. O 15 jem obiad :3 
tak, tak... wiem ze parówki wcale nie są dietetyczne ale nie miałam w domu nic innego. dopiero dzisiaj na zakupy :) 

Powodzenia chudzinki ;***
  • kayyleigh

    kayyleigh

    10 lutego 2014, 15:12

    dasz radę! ;) Ja dzisiaj jadę po strój i też zacznę chodzić na basen :D

  • radiowa

    radiowa

    10 lutego 2014, 15:00

    nawet jesli nie plywasz dobrze - nie ma czego sie wstydzic! grunt, ze sie ruszasz i to jest najwazniejsze:) a pokazanie komus co traci itp to bardzo dobra motywacja:) powodzenia!

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.