Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
minął niecały miesiąc odkąd tutaj przestałam pisać
i już przytyłam prawie 2,5kg!


otóż ważę 62,2... a były momenty że ważyłam 59.9! Ja się załamuje.... najlepsze jest to że tydzień temu ważyłam 62.0 w środę ważyłam 61.1 a dzisiaj, nie wiadomo skąd ważę 62.2! 
A przyrzekłam sobie że do końca roku nie chcę ważyć więcej niż 62.0...  został mi miesiąc czasu a cel zamiast się przybliżać, coraz bardziej się oddala. Dobra... może jestem trochę zbyt dla siebie łaskawa ale obniżę poprzeczkę.... do końca roku nie chcę ważyć więcej niż 62.5 a do koloni ( 8.08) chcę ważyć 59.9! wydaje się że tak mało już do celu a to jednak  2.3kg! nie wiem czy dam rade ale się nie poddam! teraz już nie jest tak łatwo jak na początku ale chyba wszystkie to rozumiecie. 
"Co ma być to będzie, a jak już będzie to trzeba się z tym zmierzyć" 

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.