Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
prezent!


do walentynek jeszcze trochę czasu, ale mój walenty zjawił się nieco wcześniej :) 

nie przyszedł z pustymi rękami, ale też nie przyniósł czekoladek, jak to zwykle bywało. zostawił mi za to... obciążniki na nadgarstki! musiał skubany gdzieś podsłuchać, że rozglądałam się za małymi hantelkami i znalazł coś lepszego :)

pierwszy trening mam już z nimi zaliczony, i powiem wam, że spociłam się jak nie wiem. to niby po 1kg na każdą rękę, ale po pierwszych kilku ruchach dało się wyczuć różnicę.

jem właśnie śniadanie i siedzę w pracy. zważyłam się, waga pokazała kolejne pół kilo mniej!
jestem mega podekscytowana i każdy, nawet najmniejszy ubytek motywuje, szczególnie, że wkładam w to naprawdę dużo serca.

kiedy pracuję, robię tylko skalpel, kiedy mam wolne rano biegam ok. 40 minut, a wieczorem ćwiczę. nie mam oderwań od diety. jem zdrowo, regularnie. chociaż myślę już o kolejnym chetamealu, który wypada za 3 dni, ale zrobię go za 2, bo wtedy akurat mam dzień wolny od pracy.

ogólnie rzecz biorąc WALCZĘ i tym razem skutki będą SPEKTAKULARNE. do wiosny zostały 3 miesiące, do pierwszego wyjścia na basen w tym roku jeszcze więcej. i obiecuję wam, że w tym roku z dumą zrzucę z siebie ubranie :)
  • naughtynati

    naughtynati

    29 stycznia 2014, 21:27

    super Ci idzie :)) oby tak dalej! mnie też każdy, nawet najmniejszy spadek cieszy :))

  • monka252

    monka252

    29 stycznia 2014, 20:29

    Czemu nie dasz rady czegoś innego robić? Killer? Jak dla mnie klasa! Aż się człowiek uzależnia, serio! Wiem co mówię, bo przed kontuzją mogłam go dzień w dzień robić i jeszcze było to dla mnie za mało:P No hantelki fajna sprawa, ja kiedyś kupiłam ten zestaw w lidlu co to w nim do trzymania, na rzepy na nadgarstki i nogi :) Bardzo fajna rzecz :)) Co do spadków, to faktycznie jak ubędzie to człowiek od razu uchachany lata, a jeszcze bardziej jak ktoś jakimś komplementem rzuci:D

  • marietta188

    marietta188

    29 stycznia 2014, 20:18

    Powodzenia :)

  • brunecia89

    brunecia89

    29 stycznia 2014, 19:18

    Też ostatnio się zaopatrzyłam w obciążniki na ręce i kostki a do tego dwa hantelki :) Jeszcze nie ćwiczyłam, czas spróbować :)

  • Sylwestra1217

    Sylwestra1217

    29 stycznia 2014, 17:37

    świetnie Ci idzie :) w wakacje pewnie z dumą będziesz chodzić w bikini :) a prezent wyśmienity, chyba zgłoszę się do swojego Walentego o podobny prezent :) powodzenia

  • xwxexrxoxnxixkxa

    xwxexrxoxnxixkxa

    29 stycznia 2014, 09:50

    :) super :)

  • TuSia2606

    TuSia2606

    29 stycznia 2014, 08:49

    To kochany ten Walenty :) Trzymam kciuki i zycze powodzenia :)

  • ibiza1984

    ibiza1984

    29 stycznia 2014, 08:44

    Niby tylko kilogram, ale robi to ogromną różnicę.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.