Czy ktoś ze znajomych wie, że prowadzicie pamiętnik odchudzania? Może ktoś z rodziny, druga połówka, przyjaciółka? Ja nikomu nie pokazałam moich wypocin ;) Jak tylko narzeczony się zbliża do komputera to wyłączam vitalię. Nikt tak dobrze nie zrozumie osoby walczącej o lepszą sylwetkę, jak druga która walczy o to samo. Można sie wyżalic, pochwalic i jest się zrozumianym. Czasami paplam Lubemu o diecie, cwiczeniach, ale on to chyba jednym uchem słucha, a drugim wypuszcza ;)
Zrobiłam dzisiaj 8 km, ale już większe tempo narzuciłam niż ostatnio, więcej biegu. Dzisiaj w stolicy była taka piękna pogoda, że nie skorzystac z niej byłoby grzechem :P
no dobra, może i nie poszłabym w dzień biegac, gdyby nie to, że wieczorem nauki, a zaraz po tym kurs tańca ;p biegałam godzinę i zdaje się że lekko twarz mi się opaliła!
Dziś zjadłam:
śniadanie: kromka razowca z serem żółtym i sosem tajskim, kawa z mlekiem 350 kcal
2 śniadanie, po bieganiu: szklanka mleka, 4 śliwki suszone 200 kcal
obiad: miska zupy tom yum z piersią kurczaka 300 kcal
podwieczorek: warzywa na patelnię, plasterek sera żółtego 250 kcal
kolacja: kefir 180 kcal
suma: 1280. Jest dobrze.
Dieta idzie mi ok, aktywnośc ruchowa też w porządku, ale jednym z planów na ten miesiąc było skończenie pracy mgr. I co? jakoś sama nie chce się napisac. Muszę się z tym też spiąc. Napisac i miec z głowy!
pozdrawiam Was Dziewczyny! :)
zdrowa.dieta
12 marca 2014, 09:47Nikomu nie powiedziałam, tylko mój mąż wie ale nie czyta:P Pozdrawiam :**
Ecambiado
12 marca 2014, 00:49hmn...Narzeczony wie- nie czyta. Znajome - w sumie wie około 10 - 3 z nich czytają :P ale faktycznie- jak Narzeczony się zbliża to wyłączam ...po co mu ta wiedza :PPP
333kociaczek333
12 marca 2014, 00:40O moim pamiętniku wie tylko mój mąż. Nie czyta mojej paplaniny :). Czasami uśmiecha się pod nosem jak walczę na podłodze :). Ale jak efekty są już widoczne to jest baaardzzooooo zadowolony i to jest dla mnie największa nagroda i zachęta do dalszej walki ::)). Mój pamiętnik, moja prywatność. Pozdrawiam :)
Patita05
12 marca 2014, 00:18Moj chłopak tylko wiedział i ostatnio przez przpadek znalazl to mój kolega i zle sie z tym czuje.. Obiecał że nie bedzie wchodził ale ciekawość predzej czy pozniej go dopadnie :/
sarna88
12 marca 2014, 00:00u mnie też nikt nie wie. to moja prywatność :D
kingulka1990
11 marca 2014, 23:54Moja wspólokatorka wie ;) Ale nie wie jaki mam nick ani nic. Sama kiedys tutaj pisała i uważa ze to fajna forma motywacji :) I Cieszę się, że idzie Ci dobrze ze wszytskim ! A co do pracy mgr ? To mam tak samo jak Ty :P Codzinnie ja prosze zeby się napisała a ona się opiera... chamstwo :P Trzymaj się ;)
szabadabada
11 marca 2014, 23:47Pozostaje nam walka :D przynajmniej próbujemy napisać tę francę ;D Ja prowadzę pamiętnik sekretnie!! :D mój luby też nic nie wie :D
Olsica
11 marca 2014, 23:43Mój sam chce oglądać i czytać mój pamiętnik. Nawet często chcę być przy tym jak wpisuję notkę :) jest zaangażowany wręcz :) Ale koleżankom nie mówię o pamiętniku. Baby to sa baby. Obgadają jeszcze :D